Obrażony przez Allego sędzia poprowadzi mecz BVB - Tottenham

2017-11-21 12:16:00; Aktualizacja: 7 lat temu
Obrażony przez Allego sędzia poprowadzi mecz BVB - Tottenham Fot. Transfery.info
Źródło: The Telegraph

Menadżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino, zamierza ostrzec swojego podopiecznego Dele Allego przed kolejnymi nieprzemyślanymi gestami na boisku.

21-letni pomocnik wpadł w tarapaty we wrześniu po tym, jak kamery wychwyciły jak pokazuje środkowy palec podczas meczu Anglia - Słowacja w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2018. Choć wydawało się, że był to gest skierowany do sędziego Clémenta Turpina, zawodnik zarzekał się, że adresatem był jego dobry przyjaciel Kyle Walker, a sam przekaz miał wydźwięk żartobliwy. Potwierdzać to miał tweet opublikowany przez obrońcę Manchesteru City z fragmentem serialu komediowego „Jaś Fasola”, w którym bohater używa tego samego gestu. Zawodnika bronił również selekcjoner reprezentacji Anglii, Gareth Southgate, przekonując, że obaj zawodnicy tylko się „przedrzeźniali”.

FIFA rozpoczęła w tej sprawie postępowanie, które mogło się skończyć nawet zawieszeniem zawodnika, obejmującym pierwszy mecz Anglików na przyszłorocznym mundialu. Ostatecznie jednak Alli opuścił tylko jeden mecz reprezentacji i zapłacił grzywnę w wysokości 3 800 funtów. 

Wtorkowy pojedynek w Lidze Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund a Tottenhamem poprowadzi ten sam arbiter, do którego rzekomo skierował wówczas wulgarny gest Alli. Menadżer „Kogutów” zapytany o tę kwestię przez dziennikarzy zapewnił, że nie zamierza sprawy zbagatelizować.

- Cieszę się, że mi o tym mówicie, bo sam nie wiedziałem. To ważne, żeby pozostać czujnym. Powiem Delemu, żeby był ostrożny, jeśli zagra. To bardzo ważne. Jestem przekonany, że sędzia nie będzie szukał zemsty, ale zawsze lepiej być świadomym takich sytuacji. Na pewno przekażę to Allemu.

Choć Borussia Dortmund przeżywa ostatnio niemały kryzys Tottenham może spodziewać się na Signal Iduna Park trudnego spotkania. „Żółto-czarni” muszą wygrać to starcie jeśli chcą zachować jeszcze matematyczne szanse na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Tak jednak stanie się tylko, jeśli Real Madryt zgubi punkty w meczu z APOEL-em Nikozja.