Od 29 grudnia 2004 roku aż do teraz. Dziesięć lat Transfery.info!

2014-12-29 15:45:55; Aktualizacja: 9 lat temu
Od 29 grudnia 2004 roku aż do teraz. Dziesięć lat Transfery.info! Fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Transfery.info

To już dziesięć lat. Dekada. Dokładnie 29 grudnia 2004 roku ruszyły Transfery.info.

Dzień wcześniej pojawiły się pierwsze teksty: o Damianie Gorawskim w FK Moskwa (dzisiaj pasjonuje się fotografią, rozstał  się z piłką w 2011 roku w barwach Górnika), Mariuszu Kukiełce w Dynamie Drezno (zwiedził potem jeszcze Cottbus, Windeck i Kolonię; aktualnie pogrywa w Wiśle Sandomierz) i Ivicy Križanacu w Zenicie (jeden z najlepszych obcokrajoców w historii Ekstraklasy, zakończył karierę w 2011 roku). W dzień startu hitem okazały się plotki o przeprowadzce Shabaniego Nondy, przyszłości Morientesa, ewentualnym transferze młodziutkiego Irka Jelenia. 30 grudnia 2004 roku natomiast pisaliśmy o wówczas nieznanym nikomu Piotrku Wiśniewskim, który dołączał do trzecioligowej Lechii Gdańsk. 

Rekordowym transferem był jeszcze ten Zinedine'a Zidane'a z Juventusu do Realu, a kwoty liczyło się w amerykańskich dolarach. 

Stare czasy.

Jest 29 grudnia 2014 roku, dziesięć lat później. Transfery.info z małej hobbystycznej stronki przeobraziły się w jeden z największych w Polsce serwisów o piłce. 

Za nami dziesięć lat pracy i intensywnej nauki, bowiem wszystko było trzeba przetestować na "własnej skórze", nauczyć się każdej umiejętności składającej się potem na spore medium internetowe.

Bywały momenty lepsze i gorsze, wiadomo. W dalszym ciągu bardzo daleko nam do ideału, ale uczymy się i do niego dążymy. Liczby odsłon (ponad 63 miliony w 2014 roku!) świadczą za nami, ale chcemy, żeby to było coś więcej. Zrobimy wszystko, żeby jakość wciąż rosła, ale też żeby pogodzić różne zainteresowania czytelników. Chcemy patrzeć na piłkę z różnych perspektyw, wyczekujcie nowych form w 2015 roku. Pamiętajcie, że jesteśmy serwisem PIŁKARSKIM (a nie tylko o transferach), działamy przez cały rok, chociaż oczywiście transfery, a więc same okna, pozostają naszym "oczkiem w głowie".

Do przeczytania w kolejnych latach! Widzimy się.
Więcej na ten temat: