Choć głównym celem FC Barcelony był Erling Braut Haaland, to w tym momencie ta transakcja wydaje się praktycznie nierealna. Norweg jest rzekomo po słowie z Manchesterem City i to właśnie tam prawdopodobnie trafi.
Kto zatem przybędzie na Camp Nou? Prezydent klubu, czyli Joan Laporta celuje w Roberta Lewandowskiego. Jego zdaniem to idealne rozwiązanie, bo Polak gwarantuje dziesiątki goli w skali sezonu.
Transakcja wydaje się możliwą do przeprowadzenia, ale jednocześnie jest bardzo skomplikowana. Żeby więc dopiąć swego, potrzebne będą odpowiednie nakłady finansowe. Tego Barcelona może nie osiągnąć bez dodatkowych sponsorów.
Istotną rolę może odegrać więc firma CVC - infomuje Roger Torelló na łamach „Mundo Deportivo”. Jego zdaniem strony są rzeczywiście bliskie finalizacji umowy i jeśli wszystko potoczy się po myśli „Blaugrany”, to z tego tytułu może liczyć na zysk rzędu 270 milionów euro. To pozwoli usiąść do negocjacji w kwestii sprowadzenia Lewandowskiego.
Sam piłkarz również jest zmotywowany, by przenieść się na Camp Nou. Z Bayernem Monachium wygrał już przecież wszystko i pobił większość rekordów Bundesligi, z tego powodu chce spróbować czegoś nowego. Projekt Xaviego wydaje się niewątpliwie interesującym posunięciem.
Jedyne, co zastanawia fanów Barcelony, to wiek Polaka, który w tym roku skończy 34 lata. Klubowe władze nie mają jednak takich obaw i są zdania, że przed napastnikiem jeszcze co najmniej trzy lata gry na najwyższym poziomie.
Jeśli do transakcji rzeczywiście dojdzie, to mistrzowie Niemiec będą mogli zarobić na Lewandowskim kwotę rzędu 40 milionów euro. To pozwoli pokryć część zakupu następcy byłego zawodnika między innymi Lecha Poznań.
Urodzony w Warszawie piłkarz rozegrał w tym sezonie 43 mecze, notując 48 goli i sześć asyst.
Umowa wiąże go z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2023 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
