Od tego zależy przyszłość Kamila Glika. Prezes Cracovii postawił warunek
2025-02-26 11:08:12; Aktualizacja: 3 godziny temu
Kamil Glik zmaga się z zerwanym więzadłem krzyżowym. Rehabilitacja weterana przebiega naprawdę sprawnie. Czy to oznacza, że będzie mógł on liczyć na nowy kontrakt w Cracovii? Głos w tej sprawie zabrał prezes krakowskiego klubu Mateusz Dróżdż.
Doświadczony reprezentant Polski podczas październikowego treningu doznał poważnej kontuzji - zerwania więzadła krzyżowego. W mediach szybko pojawiły się spekulacje, że uraz ten może zmusić go do przedwczesnego zakończenia kariery.
Niemal 37-letni zawodnik nie chciał kończyć kariery w takich okolicznościach. Po operacji rozpoczął intensywną rehabilitację, licząc na powrót do gry jeszcze w tym sezonie i ponowne występy w barwach Cracovii.
Glik zaskakuje tempem powrotu do zdrowia. Jest lepiej, niż zakładano, aczkolwiek trudno się spodziewać, że pojawi się na murawie jeszcze podczas trwającej kampanii. Pośpiech w tym przypadku nie był rozsądnym posunięciem.Popularne
103-krotny reprezentant Polski walczy o powrót, ale nadal nie wiadomo, jakie barwy przywdzieje w następnym sezonie. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca i nadal nie wiadomo, czy dojdzie do przedłużenia.
- Myślę, że to będzie decyzja całego pionu sportowego. Co do Kamila, ja mogę powiedzieć, że pierwszy raz w życiu widzę coś takiego, żeby piłkarz, po zerwaniu więzadeł jednych i drugich, w ciągu niecałych trzech miesięcy wracał na boisko. Życzę mu jak najszybszego powrotu na boisko, odzyskania świetnej formy, bo wtedy będzie nam łatwiej rozmawiać o nowym kontrakcie. Ale pamiętajmy też o tym, że czasami pośpiech przy tak poważnych urazach jest złym doradcą. Może spowodować zerwanie drugich więzadeł, jak to nastąpiło na przykład u Arkadiusza Milika - przedstawił jasno prezes Mateusz Dróżdż.
Kamil Glik rozegrał dla „Pasów” 23 spotkania.
Cała rozmowa z Mateuszem Dróżdżem jest dostępna TUTAJ.