Odrodzenie byłej gwiazdy Lecha Poznań. Czas na zaskakujący powrót?!

2025-11-18 08:04:26; Aktualizacja: 1 godzina temu
Odrodzenie byłej gwiazdy Lecha Poznań. Czas na zaskakujący powrót?! Fot. IMAGO / LaPresse
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: labaricalcio.it

Przed erą Mikaela Ishaka za zdobywanie bramek w Lechu Poznań odpowiadał Christian Gytkjær. Doświadczony napastnik przeżywał ostatnio trudne chwile, ale wrócił do świetnej formy w barwach SSC Bari. Jak donosi labaricalcio.it, zauważyła to Monza, która myśli o powrocie Duńczyka.

W latach 2017-2020 Duńczyk zdobył w barwach Lecha 65 bramek w 119 meczach. Mimo świetnej formy opuszczał Polskę z pewnym poczuciem niedosytu. Ostatecznie nie udało mu się sięgnąć z poznańskim klubem po żaden tytuł. 

Gytkjær ostatnie sezony spędził w Italii. Najpierw radził sobie naprawdę nieźle w Monzie, stając się jednym z głównych bohaterów awansu do Serie A. Włoska ekstraklasa okazała się dla niego zbyt dużym wyzwaniem, dlatego trafił do Venezii. Scenariusz się powtórzył. W drugiej lidze prezentował się bardzo dobrze, lecz po awansie już niekoniecznie.

Na początku lipca 35-latek dołączył do SSC Bari. Po kompletnie nieudanym początku, który skomplikowały problemy zdrowotne, wielu stawiało już na nim krzyżyk. „Stary lis” udowodnił jednak, że ma jeszcze kilka sztuczek w zanadrzu.

Gytkjær wrócił do zdrowia i formy. Na przestrzeni dwóch ostatnich kolejek trafił dwukrotnie do siatki, tworząc świetny duet z Gabriele Moncinim. 

„35-letni napastnik, który wrócił do dyspozycji Fabio Caserty po kontuzji, która wykluczyła go z gry, pokazał, że może wrócić na swój poziom i móc coś zmienić: jeśli zdobędzie bramkę Bari, zdobywa punkty” - napisał portal labaricalcio.it.

Co ciekawe, wedle wspomnianego źródła w karierze Duńczyka może dojść do zaskakującego zwrotu. Jego forma została dostrzeżona przez działaczy Monzy, którzy za priorytet uznają awans do Serie A. Tymczasowym rozwiązaniem mógłby być więc transfer doświadczonego snajpera, specjalizującego się w walce o miejsce w elicie. 

Na liście życzeń klubu z Lombardii znajduje się Filip Stojilković z Cracovii. Sprowadzenie Szwajcara nie będzie jednak łatwe. Z tego powodu poszukiwana jest alternatywa, która zapewni odpowiednią jakość na „teraz i już”.