„Mundo
Deportivo” w weekend informowało, że monachijczycy lada
moment przedstawią Eintrachtowi Frankfurt pierwszą propozycję za serbskiego
napastnika. Kataloński dziennik nie podał jednak wtedy, o jaką
kwotę chodzi. Miguel Rico doprecyzował dzisiaj, że leżąca już na
stole oferta opiewa na 56 milionów euro.
Na razie nie
wiadomo, co sądzą o niej władze Eintrachtu. Można jednak
przypuszczać, że będą oczekiwać za Jovicia nieco więcej.
Przypomnijmy, że przed jego sprzedażą klub z Frankfurtu musi
najpierw wykupić go z Benfiki, ale to tylko formalność.
Jović
strzelił w tym sezonie 22 gole i zaliczył siedem asyst we
wszystkich rozgrywkach. W Monachium widzą w nim następcę Roberta
Lewandowskiego. Wydaje się jednak, że na początku 21-latek
musiałby pogodzić się z rolą zmiennika kapitana reprezentacji
Polski.
Serba u siebie chce również Barcelona, a jego
transfer podobno rozważa też Inter, ale w tym przypadku
kluczowe będzie to, jak potoczą się losy Mauro Icardiego.
Oferta na stole. 56 milionów za Jovicia
fot. Transfery.info
Bayern jako pierwszy złożył konkretną ofertę za Lukę Jovicia.
Więcej na temat:
Bayern Monachium
Luka Jović
Benfica Lizbona
Niemcy
Portugalia
Eintracht Frankfurt
Serbia