OFICJALNIE: Alexis Sánchez wskakuje na wyższy poziom. Zagra w finaliście Ligi Mistrzów

Sánchez nie rozstawał się przed rokiem z Interem Mediolan w jakichś szczególnie zażyłych relacjach. Pobyt doświadczonego atakującego na Giuseppe Meazza nie należał do szczególnie do udanych, więc klub dążył do zakończenia tej nieefektywnej współpracy.

W końcu obydwie strony pożegnały się po rozwiązaniu umowy za obopólną ugodą.

34-latek dołączył do Olympique'u Marsylia, gdzie nie odcinał kuponów. W zespole z Lazurowego Wybrzeża prezentował się bardzo dobrze, co podkreślił strzeleniem 18 bramek. Dorobek strzelecki wzbogacił trzema asystami.

Sánchez chciał nadal występować na Orange Vélodrome. Nie znalazł jednak z przedstawicielem Ligue 1 nici porozumienia na płaszczyźnie finansowej.

Jego okres bezrobocia przerwał dość nieoczekiwanie Inter Mediolan.

Drogę Chilijczykowi do transferu utorował Joaquín Correa, który powędrował na wypożyczenie z możliwością wykupu w odwrotną stronę.

Sánchez powrócił do szeregów „Nerazzurrich” po podpisaniu rocznej umowy.

Wcześniej mediolańczycy zakontraktowali Juana Cuadrado, Carlosa Augusto, Marko Arnautovicia, Marcusa Thurama, Yanna Sommera czy Davide Frattesiego.

Wszechstronny atakujący z Tocopilla ma na liczniku 109 spotkań i 20 bramek strzelonych w barwach Interu. Będzie miał sporo okazji, by te liczby poprawić.

Bienvenido 🇨🇱#ForzaInter #WelcomeAlexis @Alexis_Sanchez

— Inter (@Inter) August 26, 2023