OFICJALNIE: André Onana zaskoczył. Wznawia karierę reprezentacyjną

OFICJALNIE: André Onana zaskoczył. Wznawia karierę reprezentacyjną fot. Cosmin Iftode / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: André Onana [Twitter]

André Onana wskutek konfliktu podczas Mistrzostw Świata w Katarze zdecydował się zakończyć swoją przygodę w reprezentacji Kamerunu. Kilka miesięcy później wraca do kadry.

Mistrzostwa Świata w Katarze skończyły się dla André Onany bardzo szybko. Golkiper popadł w konflikt z selekcjonerem Kamerunu, Rigobertem Songiem, wyrażającym pewne obiekcje wobec jego stylu gry. Grający wówczas dla Interu Mediolan zawodnik źle zniósł krytykę, co wywołało poważny konflikt.

Rozzłoszczony trener odsunął rozkapryszoną gwiazdę od pierwszego składu, nie wystawiając go w ostatniej chwili na mecz z Serbią. Tamtejszy związek piłki liczył jeszcze na załagodzenie sporu.

Urażony bramkarz opuścił jednak Katar, po czym poinformował o zakończeniu kariery reprezentacyjnej w wieku 26 lat.

„[...] Każda historia, jakkolwiek piękna by nie była, ma swój koniec. I moja historia z reprezentacją Kamerunu dobiegła końca. Gracze przychodzą i odchodzą, nazwiska są ulotne, ale Kamerun jest ważniejszy niż jakakolwiek osoba lub gracz. Kamerun pozostaje wieczny, podobnie jak moja miłość do drużyny narodowej i do naszych ludzi, którzy zawsze nas wspierali, bez względu na to, jak trudny był to moment. Moje uczucie nigdy się nie zmieni. Moje kameruńskie serce będzie nadal bić i gdziekolwiek się udam, zawsze będę walczył o to, by flaga Kamerunu została podniesiona jak najwyżej. Będę dalej kibicował, tak jak robi to ponad 27 milionów Kameruńczyków na każdym meczu. Mogę tylko podziękować wszystkim, którzy mi zaufali i wierzyli, że mogę wnieść coś do tego zespołu” - napisał 23 grudnia ubiegłego roku adept akademii FC Barcelony.

Od tego czasu wiele się wydarzyło w karierze Onany. Dotarł jako podstawowy bramkarz Interu Mediolan do finału Ligi Mistrzów, a następnie przeszedł do Manchesteru United.

Teraz bramkarz zdecydował się wrócić do kadry „Nieposkromionych Lwów”. Sporą rolę w nakłonieniu do tej decyzji mógł odegrać szef związku, Samuel Eto'o, który od początku starał się zażegnać konflikt.

„W ostatnich miesiącach miałem do czynienia z próbami naznaczonymi niesprawiedliwością i manipulacją. Jednak moja niezachwiana miłość i przywiązanie do mojej ojczyzny, Kamerunu, pozostają nienaruszone.

Moje pragnienie reprezentowania mojego kraju nigdy nie osłabło od czasów młodości, a aspiracja ta pozostaje nieodłączną częścią mojej tożsamości. Nic i nikt nie może zachwiać tego przekonania. Odpowiadam na wezwanie mojego narodu z niezachwianą pewnością, świadomy, że mój powrót jest nie tylko uhonorowaniem mojego marzenia, ale także odpowiedzią na oczekiwania i wsparcie Kameruńczyków, którzy zasługują na drużynę narodową zdeterminowaną, by błyszczeć.

W obliczu manipulacji, kłamstw i nadużywania władzy, postanawiam pozostać wierny swoim ideałom, dumnie reprezentując kraj, który zasługuje na nasze szczere zaangażowanie. Nadszedł czas, aby się zjednoczyć, pracować w harmonii dla naszego wspólnego dobra” - napisał golkiper „Czerwonych Diabłów”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy