Ofensywnie usposobiony obrońca robił nie tak dawno furorę na niemieckich boiskach, gdzie trafił najpierw tymczasowo, a potem definitywnie z Manchesteru City.
Duża w tym wszystkim była zasługa trenera Juliana Nagelsmanna, który potrafił wykorzystać atuty swojego podopiecznego.
Niestety wraz z jego odejściem stracił on mocną pozycję w zespole, choć prezentował się w nim nadal bardzo przyzwoicie.
Mimo to władze RB Lipsk otworzyły się minionego lata na zakończenie z nim współpracy. Doprowadziło to do wykorzystania go jako karty przetargowej w walce o Davida Rauma, który przybył do zdobywcy Pucharu Niemiec z Hoffenheim za 26 milionów euro. Z kolei w przeciwnym kierunku w ramach rozliczenia i na zasadzie wypożyczenia powędrował Angeliño.
Prezentował się on bardzo solidnie w nowych barwach, kończąc sezon z trafieniem i dwunastoma asystami na koncie w 35 meczach.
Ten dorobek nie okazał się dla niego kuszący, by pozostać w tej drużynie na dłużej, ponieważ cudem uniknęła spadku do 2. Bundesligi.
Jednocześnie Hiszpan zdawał sobie sprawę, że nie ma szans na to, by pozostać w RB Lipsk. Dlatego rozglądał się za nowym wyzwaniem i przystał na propozycję Galatasaray.
26-letni piłkarz przeniósł się do tureckiej drużyny w ramach rocznego wypożyczenia z zawartą opcją wykupu, która stanie się przymusowa po spełnieniu określonych warunków w umowie.
Angeliño w trakcie swojego pobytu w RB Lipsk rozegrał 100 spotkań, w których zdobył 12 bramek i zaliczył 29 asyst.
Dla ekipy ze Stambułu jest to drugie letnie wzmocnienie. Wcześniej wykupiła ona Kaana Ayhana z Sassuolo za 2,8 miliona euro.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
