Salernitana goni Monzę w kwestii dokonanych wzmocnień w trwającym oknie. Władze „Granaty” dopięły już szesnaście transferów, a kolejnym z nich jest weteran boiskowych zmagań - Antonio Candreva.
35-latek w poprzednim sezonie udowodnił, że ma jeszcze wiele do zaoferowania, rozgrywając łącznie 36 spotkań, w których siedmiokrotnie trafił do siatki i 12-krotnie asystował.
Piłkarz urodzony w Rzymie do Salernitany przechodzi w ramach rocznego wypożyczenia, aczkolwiek umowa zakłada, iż po spełnieniu pewnych warunków klub zobowiązany będzie do jego wykupu.
Tym samym 54-krotny reprezentant Italii związał się już z dziesiątym klubem z ojczyzny. Przedtem przywdziewał trykoty takich ekip, jak Juventus, Lazio, Parma, Inter czy ostatnio Sampdoria. Łącznie w Serie A zanotował już 432 mecze, 72 gole i 89 asyst.
Mimo tak długiej kadencji na wysokim poziomie Candreva nigdy nie sięgnął po mistrzostwo kraju. Jedynym trofeum zdobiącym jego gablotę jest Puchar Włoch, którego zdobycie celebrował wraz z Lazio podczas kampanii 2012/2013.
Nowy pracodawca 35-latka celuje w spokojne utrzymanie, co ma zostać osiągnięte z pomocą prawdziwej rewolucji kadrowej. Na Stadio Arechi zameldowało się w letnim oknie siedemnaście nowych twarzy, w tym Matteo Lovato, Federico Bonazzoli, Domagoj Bradaric, Mamadou Coulibaly czy Paweł Jaroszyński (wykup).