Drużyna z Bundesligi rywalizowała w ostatnim czasie o nominalnego lewego obrońcę z Cercle Brugge. Klub z Belgii oferował Atlancie United lepsze warunki finansowe operacji z udziałem 20-letniego zawodnika, ale ten nie przejawiał chęci do zaliczenia przeprowadzki do „Czarno-Zielonych”, bo nastawił się bardzo mocno na obranie kierunku preferowanego ostatnio przez jego rodaków.
Arminia Bielefeld nie chciała stosunkowo długo podnieść swojej najwyższej oferty, ale w końcowej fazie zimowego okna postanowiła podbić ją do poziomu 2 milionów dolarów (około 1,8 miliona euro) i jednocześnie zagwarantowała dotychczasowemu pracodawcy George'a Bello zgarnięcie aż 25 procent z sumy jego ewentualnej sprzedaży.
Tym samym „Die Blauen” dokonali swojej trzeciej największej transakcji w historii. Za większe pieniądze do niemieckiego zespołu przyszli tylko Christopher Katongo (2 miliony euro) i Robin Hack (2,5 miliona euro).
Sam sześciokrotny reprezentant Stanów Zjednoczonych zdążył już przejść obligatoryjne testy medyczne i po ich zakończeniu związał z ekipą z Bundesligi do 30 czerwca 2026 roku. W nowym zespole będzie występował z numerem 24.
- Ostatnie kilka godzin było bardzo ekscytujących. Przeprowadzka do Arminii to spełnienie moich marzeń, ponieważ zawsze chciałem grać w piłkę nożną w Europie. Jestem szczęśliwy i wdzięczny za danie mi tej szansy. Mogę się tu bardzo dobrze rozwijać jako osoba i jako zawodnik. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia treningów i zadebiutowania w Bundeslidze - powiedział defensor.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
