OFICJALNIE: Bartosz Frankowski i Damian Kos otrzymali mecze reprezentacji do poprowadzenia

Bartosz Frankowski i Damian Kos zostali wyznaczeni na głównych arbitrów w marcowych meczach towarzyskich reprezentacji narodowych.

Pierwszy z nich będzie gwizdał w spotkaniu Węgry – Turcja, które odbędzie się w piątek 22 marca o godzinie 20:45 w Budapeszcie. Na liniach bocznych wspomogą go Marcin Boniek i Jakub Winkler, a obsługę systemu VAR zapewnią Piotr Lasyk i Krzysztof Jakubik.

Damian Kos tego samego dnia o 15:30 ma poprowadzić jako główny sędzia mecz Macedonii Północnej z Mołdawią w tureckim Mardan Spor Kompleksi niedaleko Antalyi.

Jego asystentami będą Arkadiusz Wójcik i Bartosz Heinig, a czwartym arbitrem przedstawiciel miejscowej federacji Burak Pakkan. W spotkaniu tym nie przewidziano obecności VAR-u.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Bartosz Frankowski w listopadzie ubiegłego roku prowadził towarzyski mecz Niemcy – Turcja na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, który drużyna gości wygrała 3:2. Pokazał wówczas pięć żółtych kartek, z czego wszystkie tureckim zawodnikom, i podyktował rzut karny za zagranie ręką Kaia Havertza.

Natomiast Damian Kos do tej pory nie zadebiutował jeszcze w roli głównego arbitra w meczu reprezentacji na poziomie seniorskim.

Obaj wymienieni sędziowie popełniali w ostatnim czasie spore błędy na polskich boiskach. Bartosz Frankowski podejmował kontrowersyjne decyzje w ligowym starciu Śląska Wrocław z Widzewem Łódź, a Damian Kos uznał nieprawidłowo zdobytą bramkę w rywalizacji Wisły Kraków z Widzewem w Pucharze Polski.