OFICJALNIE: Bayern ukarał Jérôme’a Boatenga. Twarde stanowisko piłkarza
2020-04-01 19:00:44; Aktualizacja: 4 lata temuBayern poinformował o ukaraniu Jérôme’a Boatenga.
We wtorkowy poranek 31-letni stoper mistrza Niemiec miał wypadek samochodowy. Doszło do niego na autostradzie A9. Boateng wracał do Monachium z Lipska, gdzie był w nagłych odwiedzinach u syna, który źle się poczuł. Na szczęście nic mu się nie stało.
Mimo tych okoliczności Bayern postanowił ukarać Boatenga za to, że opuścił Monachium bez zgody klubu. Bawarczycy ustalili zawodnikom wytyczne w trakcie pandemii koronawirusa i środkowy obrońca złamał obowiązujące zasady. Na piłkarza została nałożona grzywna. Nie zdradzono jej wysokości, informując tylko, że cała kwota zostanie przekazana szpitalom w Monachium.
Do sprawy odniósł się już sam Boateng.Popularne
- Wiem, że niepoinformowanie klubu o mojej podróży było błędem. W tamtym momencie myślałem jednak tylko o synu. Nie czuł się dobrze. Po telefonie od niego jestem w stanie wsiąść do samochodu bez względu na porę. Dla niego zaakceptuję każdą karę. To mój syn. Chciałbym zobaczyć ojca, który w takiej sytuacji nie jedzie do swojego czteroletniego potomka. Myślę, że to smutne - powiedział 31-latek.