OFICJALNIE: Club Brugge zdecydował w kwestii trenera. Ważna informacja dla Michała Skórasia

Nicky Hayen pozostaje na stanowisku trenera Clubu Brugge. To dobra informacja dla grającego tam Michała Skórasia.

- Myślę, że większość osób nie zdaje sobie sprawy, jak liga belgijska jest dobra. Według mnie to był krok w przód. Myślę, że musiałem złapać trochę cierpliwości. To pokazał początek sezonu. Zdarzały się ciężkie chwile, bo niekiedy było tak, że zostawałem w domu. Nie jeździłem nawet na mecze. Musiałem ciężko trenować. [...] W pewnym momencie coś przeskoczyło, inny trener dał mi szansę i zacząłem grać - powiedział Michał Skóraś podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Trener, o którym mowa, to Nicky Hayen. 43-latek został mianowany na tymczasowego opiekuna Clubu Brugge po zwolnieniu Ronny'ego Deili. Nowy szkoleniowiec postawił na Polaka. Ten szybko zaczął spłacać kredyt zaufania.

Po zakończeniu sezonu zasadniczego w belgijskiego ekstraklasie wydawało się, że drużyna Michała Skórasia nie ma już żadnych szans na zdobycie mistrzostwa i pozostaje jej walka o europejskie puchary.

Popularne

Previous

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

„Ten klub może być drugim Rakowem Częstochowa”

Trent Alexander-Arnold zdecydował. Powiedział „tak” nowemu klubowi

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

19-krotny mistrz kraju zainteresowany, Nicola Zalewski rozchwytywany

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Next

Tymczasem efekt nowej miotły po zatrudnieniu Hayena zadziałał w piorunujący sposób. Club Brugge zanotował siedem zwycięstw oraz trzy remisy na przestrzeni dziesięciu spotkań, sięgając po krajowe trofeum.

Władze klubu nie miały wątpliwości i po zakończeniu sezonu zdecydowały się na kontynuowanie współpracy z 43-letnim szkoleniowcem. Umowa została podpisana na czas nieokreślony.

To dobra wiadomość dla Michała Skórasia, który w przyszłych rozgrywkach powinien zatem notować regularne występy.