OFICJALNIE: Danny Drinkwater skończył karierę. Kiedyś kosztował Chelsea miliony, niedawno łączono go z Ekstraklasą

2023-10-30 10:52:47; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Danny Drinkwater skończył karierę. Kiedyś kosztował Chelsea miliony, niedawno łączono go z Ekstraklasą Fot. Jeremy Landey/Focus Images/MB Media/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: High Performance

Danny Drinkwater, a więc były zawodnik Leicester City, Chelsea i reprezentacji Anglii, poinformował w podcaście High Performance o zakończeniu kariery piłkarskiej.

Drinkwater przeszedł przez akademię Manchesteru United, ale nie otrzymał szansy w seniorskiej drużynie prowadzonej przez legendarnego Sir Alexa Fergusona. Szanse na grę dostał dopiero na wypożyczeniach do Huddersfield, Cardiff, Watford i Barnsley.

W 2012 roku sięgnęło po niego definitywnie Leicester City, płacąc „Czerwonym Diabłom” niespełna milion euro. To właśnie na King Power Stadium pomocnik przeżył najlepszy okres w całej karierze.

Drinkwater był kluczową postacią zespołu Claudio Ranieriego, który w kampanii 2015/2016 wywalczył sensacyjnie mistrzostwo Anglii. Dobra forma w szeregach „Lisów” pozwoliła mu trzykrotnie wystąpić w narodowej reprezentacji.

Wszystko, co złe przytrafiło się 33-latkowi po transferze za prawie 40 milionów euro do Chelsea. W zachodnim Londynie od początku rozczarowywał. Karierę próbował ratować wypożyczeniami do Burnley, Aston Villi, Reading czy w końcu tureckiej Kasımpaşy. Bezskutecznie.

W lipcu 2022 roku jego współpraca z „The Blues” wygasła. Przez pewien czas poszukiwał nowego wyzwania, głównie w ojczyźnie. Co ciekawe, CV Drinkwatera wylądowało również na biurku kilku klubów z Ekstraklasy, o czym informował Tomasz Włodarczyk.

Ostatecznie Anglik zdecydował się zawiesić buty na kołek.

- Chciałbym ogłosić mój koniec kariery w profesjonalnym futbolu. Prawdopodobnie minęło dużo czasu, zwłaszcza w zeszłym roku, ale myślę, że nadszedł czas, aby oficjalnie to ogłosić. Myślę, że zbyt długo byłem w zawieszeniu. Albo chciałem grać, ale nie dostawałem szans na grę na poziomie, na którym czułem się doceniany. Myślę, że sposób, w jaki to wszystko ucichło, zdecydowanie pomógł. Gdybym grał tydzień w tydzień i musiałbym przerywać grę ze względu na kontuzję lub wiek, myślę, że byłoby to trudniejsze - ogłosił w podcaście High Performance.