Londyńczycy przegrali 1:4 z Watfordem.
Jedyną bramkę zdobył dla nich Ryan Babel. „The Cottagers”
zostało do rozegrania tylko pięć spotkań w Premier League. Do
bezpiecznej lokaty tracą 16 punktów, a to oznacza, że nie mają
już żadnych szans na utrzymanie.
W 33 dotychczasowych
meczach Fulham zdobyło tylko 17 punktów. Złożyły się na to
cztery zwycięstwa, pięć remisów i 24 porażki. We wtorek ekipa ze stolicy Anglii zaliczyła dziewiątą przegraną z rzędu. Jej całkowity bilans bramkowy to 30:76.
Przed rokiem Fulham wróciło na najwyższy
angielski szczebel pod wodzą Slavišy Jokanovicia. Serb został
zwolniony w listopadzie, a jego miejsce zajął Claudio Ranieri. Włoch
też nie potrafił jednak wyciągnąć zespołu z kryzysu. Po nim
tymczasowym menedżerem londyńczyków został Scott Parker.
Fulham wiązało z powrotem do Premier League ogromne nadzieje. Tylko latem klub wydał ponad 100 milionów euro na wzmocnienia, kontraktując m.in. Jeana Michaëla Seriego, André Zambo Anguissę, Aleksandara Mitrovicia (wykupienie po wypożyczeniu) czy Alfiego Mawsona. Teraz będzie musiał zapewne odciążyć budżet.