OFICJALNIE: Dyrektor generalny Fiorentiny nadal w stanie krytycznym

Joe Barone po wczorajszym zatrzymaniu krążenia w dalszym ciągu pozostaje na oddziale intensywnej terapii kardiochirurgicznej szpitala San Raffaele w Mediolanie.

„Funkcje życiowe są podtrzymywane przez techniki sztucznego wsparcia mechanicznego. Wszelkie prognozy pozostają obecnie niepewne. Rodzina Barone, rodzina Commisso i cała Fiorentina pragną podziękować personelowi szpitala San Raffaele i całemu zespołowi profesora Zangrillo za pracę wykonywaną od samego początku” – napisano w komunikacie klubu z Florencji.

58-latek prawdopodobnie przeszedł zawał serca podczas pobytu w pokoju hotelowym w Bergamo na kilka godzin przed meczem swojej drużyny z Atalantą.

Z tego powodu spotkanie przewidziane w ramach 29. kolejki Serie A zostało przełożone na późniejszy termin.

Według „La Gazzetta dello Sport” z wizytą w szpitalu wczoraj wieczorem pojawiła się delegacja piłkarzy „Violi” pod przewodnictwem dyrektora technicznego Nicolása Burdisso, w której skład weszli kapitan zespołu Cristiano Biraghi, Nikola Milenković, Pietro Terracciano, Andrea Belotti i Rolando Mandragora.

Obecna na miejscu jest także żona Joe’a Barone Camilla, a dzisiaj z Nowego Jorku przybyła czwórka jego dzieci.

Na razie przylotu do Włoch nie planuje natomiast właściciel klubu z Florencji Rocco Commisso.

Fiorentina zajmuje aktualnie ósme miejsce w tabeli Serie A z dorobkiem 43 punktów. Atalanta jest natomiast szósta, mając na koncie o cztery „oczka” więcej.