Kontrakt Bensona, który miał obowiązywać jeszcze przez półtorej roku został rozwiązany za porozumieniem zawodnika i zarządu klubu.
Od czasu dołączenia do "Biało-zielonych", czarnoskóry napastnik wystąpił w jedenastu meczach ligowych, strzelając przy tym jednego gola. Dodajmy, gola historycznego, bo pierwszego w oficjalnym meczu na PGE Arenie.
- Żałuję, że mi się nie powiodło w Lechii, wracam teraz do Holandii, aby zaopiekować się moją chorą mamą i tam poszukać nowego klubu. Trzymam kciuki za Lechię, bo to dobra drużyna i wiem, że stać ich na więcej - wyznał Fred Benson.