Kazach, który na szczeblu młodzieżowym reprezentował Belgię, do Polski przybył zimą 2020 roku. Od tego czasu gracz środka pola uzbierał równo 60 występów, zdobył bramkę i zanotował cztery asysty.
Tego lata umowa Georgija Żukowa dobiegła końca, co oczywiście zbiegło się w czasie ze spadkiem „Białej Gwiazdy” do I ligi.
Blisko dwa miesiące zajęło prawonożnemu zawodnikowi znalezienie nowego klubu. Wzmocnił on Cangzhou Mighty Lions.
Nowy pracodawca Żukowa to trzecia siła Chinese Super League. W trwającej kampanii nie prezentuje się jednak tak dobrze i obecnie zajmuje dopiero piętnastą pozycję.
Wcześniej ekipa ta sprowadziła innego piłkarza z przeszłością w Ekstraklasie. To José Kanté, były napastnik Górnika Zabrze, Wisły Płock oraz Legii Warszawa.
Co do Żukowa, nie stanowią dla niego problemu występy na „szóstce”, „ósemce” czy „dziesiątce”. To z pewnością jego duży atut. W swoim piłkarskim CV posiada on jeszcze Astanę, Rodę Kerkrade czy Urał Jekaterynburg, a w reprezentacji Kazachstanu rozegrał 21 meczów.