OFICJALNIE: Górnik Łęczna znalazł lek na nieskuteczność? Nowy napastnik
2018-02-08 15:37:05; Aktualizacja: 7 lat temu
Jurij Wereszczak związał się umową z Górnikiem Łęczna.
23-letni napastnik jest wychowankiem Karpat Lwów. W swojej karierze bronił również barw Santosu Tartu (sezon 2014 - 43 trafienia w 29 spotkaniach trzeciej ligi estońskiej), Utenisu Utena i Atlantasu Kłajpeda. Od lipca pozostaje bez klubu, jednak przed tym zdążył wystąpić w dwóch spotkaniach pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy.
Urodzony we Lwowie zawodnik przebywał na testach od początku okresu przygotowawczego. Sztab szkoleniowy z dużą uwagę przyglądał się jego poczynaniom. Jego dobra postawa zaowocowała propozycją angażu.
Wereszczak związał się z Górnikiem umową. Jej szczegóły nie zostały jednak podane do wiadomości publicznej.
- Cieszę się, że przychodzę do tego zespołu. Klub bardzo mi się podoba, a w szatni panuje dobra atmosfera. Dziękuje prezesowi i trenerowi za zaufanie, którym mnie obdarzono. Teraz czeka mnie ciężka praca - powiedział 23-letni napastnik.
Ukrainiec stoi przed nie lada wyzwaniem, ponieważ siła ofensywna klubu spadkowicza z Ekstraklasy należy do najgorszych w lidze. Jesienią Górnik zdobył raptem 16 bramek. Gorsza w tym elemencie była tylko Olimpia Grudziądz.