Przenosiny 26-letniego lewego obrońcy
do klubu z Trójmiasta były przesądzone już od kilku dni. Lechia
jednak dopiero teraz potwierdziła transfer, informując o związaniu
się z Serbem umową do 30 czerwca 2020 roku.
Sześciokrotny
reprezentant swojego kraju wychował się w zespole Borac Čačak, a
następnie występował w Crvenej Zvezdzie Belgrad i BATE Borysów. W
barwach białoruskiej drużyny rozegrał 78 spotkań, w których
strzelił siedem goli i zanotował 13 asyst. W sezonach 2014/2015 i
2015/2016 defensor występował z nią w Lidze Mistrzów. W prestiżowych rozgrywkach uzbierał w sumie 11 meczów. We wrześniu 2015 roku dwukrotnie trafił
do siatki w wygranym przez BATE 3:2 spotkaniu z Romą.
Po występach w Champions League Mladenović przeniósł się do 1.FC
Köln (16 spotkań i dwie asysty w Bundeslidze), a następnie
trafił do Standardu Liège. W Belgii wiodło mu się jednak średnio.
26-latek ostatni mecz rozegrał bowiem w marcu zeszłego roku.
-
Cieszę się, że trafiam do Lechii, gdzie liczę na regularne
występy. Chciałbym pomóc zespołowi w uzyskiwaniu jak najlepszych
wyników. W drużynie znam już kliku piłkarzy, np. Rafała
Wolskiego i Sławomira Peszkę kojarzę z meczów reprezentacji
Polski, poza tym jest tu Milos Krasić, który jest uznaną postacią
w Serbii i którego darzę olbrzymim szacunkiem. Rzecz jasna znam
również pozostałych graczy, którzy pochodzą z Bałkanów, czyli
Olivera Zelenikę i Mato Milosa - powiedział obrońca, który w Gdańsku ma walczyć o wyjściowy skład z Jakubem
Wawrzyniakiem.
To drugi zimowy ruch transferowy Lechii. W
piątek gdańszczanie potwierdzili sprowadzenie Ariela Borysiuka.
OFICJALNIE: Grał w Lidze Mistrzów i Bundeslidze, teraz czas na Lechię
fot. Transfery.info
Lechia Gdańsk potwierdziła pozyskanie Filipa Mladenovicia.