OFICJALNIE: Gylfi Sigurðsson, najdroższy piłkarz w historii Evertonu, odszedł z klubu. Meczu nie rozegrał od maja 2021 roku
2022-07-02 12:48:02; Aktualizacja: 2 lata temuGylfi Sigurðsson nie jest już zawodnikiem Evertonu. Jego kontrakt z tym klubem wygasł wraz z końcem czerwca.
Wraz z końcem czerwca wielu zawodników żegna się ze swoimi dotychczasowymi klubami przez wzgląd na brak porozumienie w kwestii kontynuowania współpracy. W tej grupie znalazł się między innymi Gylfi Sigurðsson, który nie jest już związany z Evertonem.
Wielokrotny reprezentant Islandii w ostatnim czasie boryka się ze zdecydowanie większymi problemami, niżeli brak przynależności klubowej. Trzeba bowiem pamiętać, że w 2021 roku został on oskarżony o pedofilię, a konkretnie o wysłanie wiadomości z podtekstem seksualnym do osoby nieletniej.
Od tamtej pory praktycznie zapadł się pod ziemię. Nie tylko zniknął z mediów społecznościowych, ale też nie uczestniczył w żadnych rozgrywkach tak klubowych, jak i reprezentacyjnych.Popularne
Na potwierdzenie należy dodać, że swój ostatni mecz rozegrał 23 maja minionego roku w ramach Premier League przeciwko Manchesterowi City (0-5).
Nadal prowadzone jest dochodzenie w jego sprawie i nie pozostaje nic innego, jak czekać na jego finał. W mediach próżno doszukiwać się nowych doniesień na temat przyszłości 32-latka.
Ofensywny pomocnik był związany z Evertonem w latach 2017-2022. W barwach tego klubu rozegrał łącznie 156 meczów, a jego dorobek to 31 goli i 25 asyst.
Sigurðsson jest do tej pory najdroższym piłkarzem w historii Evertonu. Na jego przeprowadzce w 2017 roku Swansea City zarobiła aż 40 milionów funtów. To też oczywiście trudny do pobicia rekord sprzedażowy Walijczyków.
Poza występami na Goodison Park Islandczyk w swojej karierze reprezentował też takie kluby, jak między innymi Swansea City, Hoffenheim oraz Reading.