OFICJALNIE: Jack Wilshere pożegnał się z Bournemouth

Bournemouth poinformowało, że nie przedłuży wygasającej umowy z Jackiem Wilshere'em.

29-latek dołączył do „Wisienek” na zasadzie wolnego transferu w styczniu, po tym jak w październiku rozwiązał kontrakt z West Hamem United. W ciągu pół roku zanotował dwie bramki oraz asystę w 17 meczach.

Klub miał być zainteresowany przedłużeniem współpracy w przypadku awansu do Premier League, jednak Bournemouth przegrało w play-offach z Brentford 2:3 i w przyszłym sezonie pozostanie w Championship. W związku z tym umowy nie przedłużono i od lipca Wilshere ponownie stanie się wolnym zawodnikiem.

34-krotny reprezentant Anglii podziękował kibicom za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

„Dziękuję wszystkim w Bournemouth za ostatnie pięć miesięcy. Moim kolegom z drużyny, całemu sztabowi, a zwłaszcza fanom. Byliście niesamowici w ostatnim czasie, cały czas mnie wspieraliście. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy to koniec. Zobaczymy w najbliższych tygodniach” – napisał.

29-latek jest wychowankiem Arsenalu, dla którego rozegrał prawie 200 spotkań i pomógł w zdobyciu dwóch Pucharów Anglii oraz Superpucharu Anglii.

Dodatkowo Bournemouth poinformowało o odejściu trzech innych zawodników, który przebywali na wypożyczeniach. Cameron Carter-Vickers wróci do Tottenhamu, Rodrigo Riquelme do Atlético Madryt, a Shane Long do Southampton.

KACPER SASIAK