OFICJALNIE: James Garner odchodzi z Manchesteru United

James Garner opuszcza definitywnie macierzysty Manchester United. 21-latek zdecydował się kontynuować karierę w Evertonie.

Garner ostatnią kampanię spędził na wypożyczeniu w Nottingham Forest, w którym odegrał kluczową rolę w awansie klubu z East Midlands do Premier League, grając 49 meczów, strzelając cztery bramki i notując 10 asyst.

Świetną formą piłkarz miał nadzieje, że przekona do siebie Erika ten Haga, znanego z efektownej pracy z młodzieżą. Finalnie wszechstronny pomocnik nie znalazł uznania w oczach 52-latka.

Adept akademii „Czerwonych Diabłów” rozglądał więc się za odpowiednim miejscem do rozwoju, analizując każdą dostępną opcję. Tych było kilka. Przymiarki pod transfer młodzieżowego reprezentanta Anglii prowadziły Nottingham Forest, Fulham, Aston Villa czy w końcu Everton, który wyszedł zwycięsko z całej batalii.

James Garner podpisał z „The Toffees” czteroletnią umowę, kosztując przy okazji 15 milionów funtów. Kwota ta może wzrosnąć dzięki bonusom.

Piłkarz nie ukrywał na prezentacji radości z faktu zasilenia kadry Franka Lamparda.

- To ogromny krok w mojej karierze i chcę pomóc drużynie stać się lepszą, jednocześnie rozwijając się jako zawodnik. Myślę, że Everton jest idealnym miejscem, aby to zrobić. Nie mogę się doczekać, aby zacząć - oznajmił Anglik.

- Menedżer Frank Lampard ma prawdziwy plan dla klubu i dla mnie. Praca z nim na co dzień jest dla mnie najważniejsza. On i jego sztab mogą przenieść mnie i zespół na kolejny poziom. To jest to, na co liczę.

Garner to ósmy letni nabytek ekipy z Goodison Park po przybyciu obrońców Jamesa Tarkowskiego, Rúbena Vinagre i Conora Coady'ego, pomocników Amadou Onany i Idrissy Gueye'a oraz napastników Dwighta McNeila i Neala Maupaya.