OFICJALNIE: Jan Sýkora odszedł z Lecha Poznań

Lech Poznań zakomunikował o definitywnym transferze Jana Sýkory do Viktorii Pilzno.

Zgodnie ze wcześniejszymi doniesieniami Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, 14-krotny reprezentant Czech pożegnał się z „Kolejorzem” na dwa lata przed upływem ważności kontraktu. Sprawę przenosin ułatwił udany okres wypożyczenia w kraju południowo-zachodniego sąsiada Polski.

Podczas minionej kampanii 28-latek miał swój duży udział przy zdobyciu mistrzostwa kraju. Viktoria powróciła na tron po czterech sezonach przerwy, spychając z tronu Slavię Praga. Do tego faktu przyczyniły się trzy strzelone gole i sześć zaliczonych asyst ofensywnego pomocnika.

Sýkora został sprowadzony do stolicy Wielkopolski latem 2020 roku za 700 tysięcy euro. Wówczas niezbyt dobrze wprowadził się do filozofii gry trenera Dariusza Żurawia, zdobywając jedyną bramkę w ramach kwalifikacji Ligi Europy. W Ekstraklasie stać go było jedynie na zanotowanie czterech asyst.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Za młodu zawodnik szlifował swoje umiejętności w szkółce Sparty Praga. Później jego nazwisko coraz bardziej nabierało na znaczeniu w Slovanie Liverec i FK Jablonec.

Wiele miesięcy temu Lech oswoił się z myślą o rozstaniu z Jakubem Kamińskim, który od przyszłego sezonu rozpocznie przygodę w Bundeslidze w barwach Wolfsburga. Kwota transferu wyniosła 10 milionów euro.

W międzyczasie mistrz Polski pożegnał się z innymi ośmioma zawodnikami, w tym z Pedro Tibą, Karlo Muharem czy Mickey'm van der Hartem.