Oficjalnie: Jednak Menezes poprowadzi Brazylię

Brazylijska piłka chyba nie lubi stagnacji. Po tym jak wczoraj informowano o tym, że nowym selekcjonerem zostaje Muricy Ramalho (czytaj <a href="news-full-12750.html">tutaj</a>), dzisiaj okazało się, że jedna(...)

Brazylijska piłka chyba nie lubi stagnacji. Po tym jak wczoraj informowano o tym, że nowym selekcjonerem zostaje Muricy Ramalho (czytaj tutaj), dzisiaj okazało się, że jednak Fluminense nie wyraża zgody na odejście trenera.

Dlatego też następcą Dungi ostatecznie będzie dotychczasowy szkoleniowiec Corinthians Mano Menezes.

"Przed całą Brazylią mogę potwierdzić, że zaakceptowałem propozycję. Jestem wdzięczny Corinthians za trzy lata współpracy i okazaną mi przyjaźń" - powiedział Menezes na konferencji prasowej.

Były już trener Corinthians początkowo uważany był za faworyta w rywalizacji o fotel selekcjonera. Później prezes brazylijskiej federacji Ricardo Teixeira wypromował kandydaturę Ramalho, zaakceptowaną wczoraj przez działaczy. Niespodziewanie jednak nie udało się dopełnił formalności, jaką miało być uzyskanie zgody Fluminense na rozwiązanie kontraktu.