Mainz „dostanie w trąbę” w Poznaniu? Niels Frederiksen ocenił słowa Tymoteusza Puchacza

2025-12-10 15:23:16; Aktualizacja: 3 godziny temu
Mainz „dostanie w trąbę” w Poznaniu? Niels Frederiksen ocenił słowa Tymoteusza Puchacza Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: KKSLech.com

Trener Niels Frederiksen został poproszony o odniesienie się do dawnych słów Tymoteusza Puchacza, który odrzucił otrzymaną ofertę ze strony Mainz, uważając go za słabszy zespół od Lecha Poznań.

Drużyna „Kolejorza” mogła w komfortowych warunkach przystępować do czwartkowej potyczki z przedstawicielem Bundesligi, gdyby wcześniej nie poniósł sensacyjnej porażki z gibraltarskim Lincoln Red Imps czy nie roztrwonił dwubramkowej przewagi w starciu z Rayo Vallecano. W związku z tym potrzebuje jeszcze punktów do zapewnienia sobie możliwości pozostania w grze o zwycięstwo w Lidze Konferencji, przynajmniej poprzez udział w fazie play-off.

W osiągnięciu tego celu może pomóc Lechowi Poznań odniesienie zwycięstwa w czwartkowy wieczór nad Mainz, z którym swego czasu był powiązany Tymoteusz Puchacz. Ówczesny zawodnik ekipy z województwa wielkopolskiego nie zastanawiał się jednak zbyt długo nad otrzymaną ofertą ze strony niemieckiego klubu, uważając ją za zdecydowanie słabszą od „Kolejorza”.

- Na dziś Mainz mogłoby przyjechać do Poznania i dostać w trąbę. Nie byłem chętny, żeby wyjeżdżać do takiego zespołu - powiedział piłkarz pięć lat temu na Kanale Sportowym.

Poproszony o odniesienie się do tych słów został poproszony trener Niels Frederiksen na konferencji prasowej poprzedzającej czwartkowe spotkanie w Lidze Konferencji, właśnie z Mainz.

- To nie jest istotne, bo dziś jest to inny zespół, ale prawdą jest, że możemy pokonać Mainz - stwierdził duński szkoleniowiec, który zdaje sobie sprawę z ostatnich problemów rywala.

- To zespół, który w Bundeslidze ma kłopoty, ale w Europie radzi sobie nieźle. Ich sytuacja po zmianie trenera nie jest jasna, analizowaliśmy wcześniejsze mecze Mainz czy drużyny, które prowadził Urs Fischer. Rywal dysponuje jakościowymi zawodnikami, przed nami dobry mecz do oglądania i na wysokiej intensywności. Naszą ambicją jest dobra gra w piłkę - powiedział.

Szkoleniowiec zauważa jednocześnie progres w prowadzonej przez siebie ekipie, która coraz lepiej radzi sobie z boiskowymi sytuacjami, z którymi miała wcześniej kłopot.

- Na przestrzeni całego sezonu dostrzegam progres drużyny, latem przeszła ona wiele zmian, było kilka transferów i dłuższych urazów. W większości meczów musieliśmy grać nawet kilkoma nowymi zawodnikami. Ostatnio parę aspektów uległo poprawie, lepiej gramy w obronie, w Krakowie umieliśmy nawet odpowiedzieć rywalowi, a wcześniej to nam się nie udawało. Na tym polu widzę największy progres - dodał Duńczyk, cytowany przez KKSLech.com.

Pierwszy gwizdek meczu zaplanowanego na 11 grudnia wybrzmi o godzinie 21:00.