OFICJALNIE: Kibice Lecha Poznań będą zadowoleni. Pomocnik na testach medycznych

Wiele wskazuje na to, że nowym zawodnikiem Lecha Poznań zostanie Filip Jagiełło. Pomocnik stawił się na testach medycznych, po których, prawdopodobnie, złoży podpis pod kontraktem, o czym poinformował klub.

Dotychczasowe ruchy transferowe Lecha z pewnością nie uspokoiły kibiców, którzy pamiętają o odejściu Filipa Marchwińskiego, Kristoffera Velde oraz Jespera Karlströma. Na ich miejsca sprowadzono Daniela Håkansa, Alexa Douglasa, Bryana Fiabemę i Iana Hofmanna.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to do zespołu Nielsa Frederiksena dołączy wkrótce nowy pomocnik. Na testach medycznych przy Bułgarskiej stawił się Filip Jagiełło. W przypadku niewykazania żadnych problemów zdrowotnych, podpisze trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

ℹ️ Filip Jagiełło właśnie przechodzi testy medyczne przed transferem do Lecha Poznań. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to środkowy pomocnik jutro podpisze kontrakt 3+1.#NowyWTalii pic.twitter.com/Og1WO5vIOO

Popularne

Previous

Szykuje się wielki powrót w Rakowie Częstochowa. „Jest już bardzo blisko”

Nico Williams powiedział „tak” nowemu klubowi?!

Wisła Kraków negocjuje hitowy transfer. Wielki powrót mistrza Polski?!

To może być najważniejszy „transfer” Lecha Poznań. „Poznański Gavi. To będzie piłkarz”

OFICJALNIE: Powrót do Górnika Zabrze. „Pomogę tym chłopcom i przekażę im wiedzę oraz doświadczenie”

Nowy skrzydłowy na radarze Lecha Poznań. Niedawno chciała go Legia Warszawa

Gdzie się podział zawodnik Lecha Poznań? „Zniknął. Zero informacji, nic nie wiadomo”

Transfery - Relacja na żywo [06/08/2024]

Next

— Lech Poznań (@LechPoznan) August 12, 2024

Wychowanek Zagłębia Lubin od 2019 roku był związany z Genoą. Po trudnych początkach przeniósł się na dwuletnie wypożyczenie do Brescii, w której grał regularnie na poziomie Serie B. Rundę wiosenną minionej kampanii spędził na podobnej zasadzie w Spezii Calcio. 

Forma 27-latka to spora niewiadoma. Po raz ostatni zagrał od pierwszych minut 16 marca z Reggianą, a następnie meldował się z ławki rezerwowych, dostając po kilka minut. Na niekorzyść wpływa również fakt, iż nie brał udziału w letnich sparingach Genoi.