32-letni golkiper kilka tygodni temu złożył do PZPN-u pismo w sprawie rozwiązania umowy ze Stalą Mielec z winy klubu. Wszystko przez zaległości finansowe wobec niego, które miały sięgać ponad trzy miesiące.
Organ orzekający przyznał zawodnikowi rację, z kolei pierwszoligowiec nie zdecydował się na odwołanie w tej sprawie. Tym samym golkiper otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego miejsca zatrudnienia.
Kiełpin przeniósł się do byłego mistrza Polski z Wisły Płock latem 2018 roku. W tym sezonie wystąpił w czternastu meczach. W czterech z nich udało mu się zachować czyste konto.
Przyszłość bramkarza na ten moment nie jest znana.