OFICJALNIE: Klub Polaków przejmuje dyrektora z Valencii

W czwartek Panathinaikos poinformował oficjalnie, że pozyskał Miguela Ángela Coronę na stanowisko dyrektora technicznego. Dotychczas Hiszpan pracował w Valencii.

To ważny ruch dla greckiego klubu, którego barwy reprezentują Karol Świderski i Bartłomiej Drągowski.

Panathinaikos od lat walczy o powrót na szczyt w krajowych rozgrywkach. Ostatni tytuł ta zasłużona drużyna zdobyła w sezonie 2009/2010. Od tamtego czasu utrzymuje się w czołówce, ale musiała przetrwać wiele turbulencji.

W środę Valencia nieoczekiwanie poinformowała o odejściu Corony ze stanowiska dyrektora sportowego.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Dariusz Mioduski nie chce tego trenera w Legii Warszawa. „Ma nieokreślone uprzedzenie”

Next

„Valencia CF ogłasza zakończenie współpracy kontraktowej z Miguelem Ángelem Coroną. Klub pragnie podziękować mu za zaangażowanie w ciągu ostatnich pięciu lat i życzy sukcesów w przyszłości” - czytaliśmy w oświadczeniu.

Okazało się, że po działacza zgłosił się Panathinaikos. W czwartek grecki klub ogłosił, że Hiszpan zostanie nowym dyrektorem technicznym i szefem działu piłki nożnej.

Welcome to the Green family.

Miguel Ángel Corona is appointed Technical Director and Head of our Football Department ☘️#PAOFC #Panthinaikos pic.twitter.com/sGDD87qXpY

— Panathinaikos F.C. (@paofc_) November 14, 2025

Ten podpis świadczy o tym, że zasłużona ekipa mierzy wysoko. Corona w ostatnich latach był jedną z postaci, które pomagały odbudowywać Valencię po ogromnym kryzysie.

Czy to oznacza, że Panathinaikos wróci na szczyt greckiego futbolu? Przekonamy się już wkrótce.