OFICJALNIE: Kompany odchodzi z Manchesteru City

Do niedawna wydawało się, że pomimo wygasającego kontraktu Belg może pozostać w zespole „Obywateli”. Takie sygnały docierały m.in. od Josepa Guardioli. Ostatecznie 33-latek żegna się z klubem, z którym w obecnym sezonie wygrał wszystko, co było do wygrania na angielskiej ziemi. 

Środkowy defensor był jednym z pierwszych wzmocnień Manchesteru City w erze arabskich właścicieli. W 2008 roku zapłacono za niego osiem i pół miliona euro. Od tego czasu zdołał on rozegrać 360 spotkań, w których zdobył 20 bramek i zanotował 11 asyst. 

– To tak bardzo mnie przytłacza... ale nadszedł czas, abym odszedł. To wyjątkowy sezon na pożegnanie. Nie czuję nic oprócz wdzięczności. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy wspierali mnie w tej wyjątkowej podróży, w wyjątkowym klubie. Pamiętam pierwszy dzień, tak oczywisty, jak ten ostatni. Pamiętam bezgraniczną życzliwość, jaką otrzymałem od mieszkańców Manchesteru. Nigdy nie zapomnę, jak wszyscy fani Manchesteru City pozostali mi wierni w dobrych, a zwłaszcza w złych czasach. Wbrew przeciwnościom zawsze mnie wspieraliście i inspirowaliście do tego, żebym nigdy się nie poddawał – powiedział rozemocjonowany Vincent Kompany cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.

Poinformowano również, że wkrótce poznamy dalsze plany 87-krotnego reprezentanta Belgii.