OFICJALNIE: Koniec długiej przygody Vladimíra Daridy w Herthcie. Czas na Grecję

2022-12-15 11:59:25; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Koniec długiej przygody Vladimíra Daridy w Herthcie. Czas na Grecję Fot. Hertha BSC
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Hertha BSC | Aris Saloniki

Środkowy pomocnik Vladimír Darida tej zimy zmieni barwy klubowe. Hertha poinformowała o definitywnym transferze piłkarza do Arisu Saloniki.

Kwota transferu nie została ujawniona. Według nieoficjalnych jak dotąd doniesień weteran podpisze z Grekami dwuletnią umowę.

76-krotny reprezentant Czech przeżył niemal dekadę wspaniałej wędrówki po boiskach Bundesligi. Siedem i pół roku swojej kariery 32-latek poświęcił na występy w stołecznej ekipie.

Choć zawodnikowi nie udało się zdobyć z zespołem żadnych większych sukcesów, ogółem rozegrał dla niego blisko 200 spotkań, w których zanotował 16 trafień i 29 asyst.

„Udowodnił on, że jest zawodnikiem Herthy z krwi i kości. »Vladi« to kwintesencja profesjonalizmu. Zawsze dawał z siebie wszystko dla tego klubu, a także dostarczał nam sporo radości” – czytamy w oświadczeniu berlińskiego klubu, podpisanym przez kierownika sportowego Freda Bobicia.

- W Berlinie ja i moja rodzina zawsze czuliśmy się komfortowo. Hertha zostanie w naszych sercach. Przyszedł jednak czas na zmiany i doświadczenie czegoś nowego w innym kraju. Dziękuję wszystkim za wsparcie przez ostatnie lata. To była dla mnie wielka przyjemność – dodał od siebie Darida.

Najbardziej owocne w wykonaniu Daridy były dwa pierwsze sezony. Później kontuzje i konkurencja o miejsce w podstawowej składzie drastycznie skracały minuty spędzane na boisku.

Co jednak ciekawe, gracz środka pola do dziś jest autorem ustanowionego w 2020 roku rekordu pod względem przebiegniętego dystansu podczas jednego meczu w Bundeslidze. Najpierw było to 14,3 kilometra, a w następnej kolejce poprawił ten wyczyn o około 400 metrów.

W przeszłości Darida bronił również barw Freiburga, Viktorii Pilzno oraz FK Baník Sokolov.

W nowej drużynie zawodnik spotka się ze swoim rodakiem, Jakubem Brabecem.

Dowodzony przez Alana Pardew Aris plasuje się w lidze na szóstym miejscu, tracąc do rozpędzonego Panathinaikosu aż 16 punktów.