OFICJALNIE: Koniec saudyjskiego czyśćca. Jota wraca na europejskie boiska

João Pedro Neves Filipe, nazywany potocznie Jotą, rozstał się definitywnie z Al-Ittihad i powrócił do gry na Starym Kontynencie. Od teraz będzie reprezentował barwy Stade Rennais.

Były młodzieżowy reprezentant Portugalii nie otrzymywał oczekiwanej przez siebie liczby szans w macierzystej Benfice. Dlatego rozpoczął poszukiwania miejsca, w którym mógłby dalej się rozwijać. Jego pierwszy wybór w postaci Realu Valladolid nie okazał się zbyt trafiony, ale za to w Celticu prezentował się wyśmienicie. Wówczas zwrócił na siebie uwagę wchodzących na poważnie na rynek transferowy Saudyjczyków. Ci nie napotkali żadnych problemów ze sprostaniem oczekiwaniom ekipy z Glasgow i wyłożyli rekordową w skali Szkocji oraz kraju z Bliskiego Wschodu kwotę - 29,1 miliona euro.

Niedługo później ta suma została wielokrotnie przebita przez innych uczestników Saudi Pro League. I właśnie między innymi ten aspekt wpłynął na... szybkie pozbawienie Joty szans na notowanie regularnych występów, bo z powodu limitu obcokrajowców został wykreślony z listy graczy uprawnionych do gry. Nastąpiło to już po zamknięciu okna. W konsekwencji został zmuszony do zawieszenia kariery, której nie udało mu się wznowić zimą.

Wpływ na to miała jego wysoka pensja. Nie chciał z niej tak łatwo zrezygnować, co wpłynęło na zakończenie fiaskiem rozmów z Tottenhamem czy West Hamem United.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Next

Niedługo później los się do niego uśmiechnął, bo w Al-Ittihad zrobiło się miejsce dla dodatkowego obcokrajowca. Zajął je Jota, ale nie prezentował się na miarę potencjału i w minionych tygodniach ponownie otrzymał wolną rękę na poszukiwanie nowego pracodawcy.

Tym razem Portugalczyk nie walczył już tak zaciekle o jak najwyższy kontrakt i przystał na propozycję kontynuowania kariery w Stade Rennais.

Przedstawiciel Ligue 1 zainwestował w jego sprowadzenie stosunkowo niewielkie pieniądze w postaci ośmiu milionów euro i związał się z 25-letnim zawodnikiem umową ważną do 30 czerwca 2027 roku.

Jota postara się w najbliższym czasie odzyskać formę, którą imponował w Celticu. Wówczas otworzą się przed nim ponownie drzwi do zaliczenia przeprowadzki do zespołu walczącego o wyższe cele.

Wszechstronny atakujący kończy swój pobyt w Al-Ittihad na zanotowaniu pięciu trafień i asysty w 25 meczach.

Dla Stade Rennais jest dziesiątym letnim nabytkiem. Przed nim struktury francuskiego zespołu zasilili Albert Grønbaek, Mikayil Faye, Glen Kamara, Carlos Andrés Leo Østigård, Henrik Meister, Jordan James, Hans Hateboer oraz Mohamed Jaouab. Łączny koszt ich sprowadzenia oscyluje w granicach 80 milionów euro.