OFICJALNIE: Lech Poznań może planować pierwszy mecz w 2025 roku bez niego
2024-12-09 08:42:08; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Lech Poznań w swoim ostatnim ligowym spotkaniu w 2024 roku przegrał z Górnikiem Zabrze 1:2. W jego trakcie żółtą kartkę zobaczył Radosław Murawski, co oznacza, że pod koniec stycznia nie zagra z Widzewem Łódź.
Za prowadzonym przez Nielsa Frederiksena zespołem Lecha Poznań bardzo udane miesiące, chociaż osoby związane z „Kolejorzem” zapewne liczyły na to, że udadzą się na przerwę zimową w jeszcze lepszych nastrojach. Tymczasem w weekend uległ on w ostatniej kolejce przed urlopami Górnikowi Zabrze 1:2. Na gola strzelonego przez Lukę Zahovicia odpowiedział Afonso Sousa, ale później rezultat ustalił Kamil Lukoszek.
Tym sposobem poznańska ekipa ma aktualnie na koncie 38 punktów. Zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, ale po piętach depczą jej Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok, które tracą odpowiednio dwa oraz trzy „oczka”. Na sześć zbliżyła się Legia Warszawa.
W piątek na murawie nie zabrakło Radosława Murawskiego, który przebywał na niej do 71. minuty. Chwilę wcześniej otrzymał żółtą kartkę i wiadomo już, że przez nią nie będzie mógł pomóc drużynie w jej pierwszym spotkaniu w 2025 roku.Popularne
Dla 30-letniego defensywnego pomocnika to bowiem czwarta taka kara w tym sezonie. Wcześniej został podobnie napomniany w starciach z Pogonią Szczecin, Cracovią oraz Legią Warszawa.
Jeżeli Frederiksen z wyprzedzeniem myśli o meczu z Widzewem Łódź, to już teraz może planować więc strategię na tę potyczkę bez Murawskiego, który dotychczas w tym sezonie opuścił tylko jedną kolejkę.
Starcie odbędzie się 31 stycznia.