OFICJALNIE: Liverpool triumfatorem Pucharu Anglii

Liverpool w finale Pucharu Anglii po dogrywce i rzutach karnych pokonał Chelsea.

„The Reds” podczas regulaminowego czasu gry mocno przeważali, kreując sobie kilka okazji bramkowych. Piłkarzom brakowało jednak szczęścia, a z drugiej strony mieli go „The Blues”, którym chociażby pomagał słupek.

Ostatecznie sędzia zarządził dogrywkę. Dodatkowe pół godziny nie przyniosło zmiany rezultatu, więc oba zespoły czekała seria rzutów karnych.

Swoje okazje zmarnowali kolejno César Azpilicueta, Sadio Mané oraz Mason Mount. W efekcie kluczowa jedenastka należała do Kostasa Tsimikasa, który się nie pomylił i tym samym to Liverpool sięgnął po Puchar Anglii.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia zimowego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Lech Poznań dostanie za niego nawet dziesięć milionów euro?! „Wszystko się zgadza”

Piłkarz Lecha Poznań zdradził. Właściciel Rakowa Częstochowa napisał do niego dzień przed dołączeniem do „Kolejorza”

Fabrizio Romano napisał o Legii Warszawa. Chodzi o transfer 48-krotnego reprezentanta kraju

Next

Podopieczni Jürgena Kloppa już po raz drugi w tym sezonie świętowali zdobycie trofeum na Wembley. Za pierwszy razem, gdy wygrali Puchar Ligi Angielskiej, także okazali się lepsi od Chelsea.

Niemiec nie ukrywa swojej radości.

– Jesteśmy mentalnymi potworami, ale ci w niebieskich barwach też byli mentalnymi potworami. Chodziło o jeden karny. Chelsea grała znakomicie, ale na końcu zwycięzca musi być jeden i byliśmy nim dzisiaj my – oświadczył menedżer w rozmowie z BBC.

Ekipa z Anfield ciągle ma szanse na zakończenie sezonu z aż czterema trofeami. Jest bowiem w grze o mistrzostwo Anglii i czeka ją finał Ligi Mistrzów.