OFICJALNIE: Lucas Pérez odszedł z Deportivo de La Coruña. Znowu zagra w LaLidze?!
2025-01-22 16:16:04; Aktualizacja: 2 godziny temuDość niespodziewanie Lucas Pérez zdecydował się opuścić Deportivo de La Coruña z przyczyn osobistych. Już niebawem - zdaniem lokalnych mediów - jego angaż ma ogłosić Rayo Vallecano.
Kapitan Deportivo miał kontrakt do 30 czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia, jednak wcześniej zdecydował się odejść z macierzystego klubu, do którego wrócił zimą 2023 roku, samemu współfinansując transfer z Cádizu. Wówczas Pérez zapłacił 507 000 euro, a 493 000 euro wyłożyło Deportivo. Niedługo potem znacząco przyczynił się do awansu z trzeciej do drugiej ligi.
36-letni napastnik w trwającym sezonie drugiej ligi hiszpańskiej zanotował cztery bramki i cztery asysty. Co ciekawe, aż trzy gole strzelił swojemu byłemu klubowi, Cádizowi (wygrana 4-2 w listopadzie).
Na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej Pérez poinformował o odejściu z Deportivo, jednak nie zasygnalizował, że ma zamiar zakończyć karierę.Popularne
- Wiadomo, że od kilku miesięcy przechodzę przez trudną sytuację osobistą. Podjąłem decyzję, która moim zdaniem jest najlepsza dla obu stron. Moja babcia zaszczepiła we mnie, że rodzina zawsze jest na pierwszym miejscu. - podkreślił weteran, który ujawnił, że motywacją jest przede wszystkim chęć wychowywania niedawno narodzonego syna, ale też... konflikt sądowy z własnym ojcem, czego jednak szczegółów nie zdradził.
- Kocham Deportivo, żyję i umrę dla Deportivo. Chciałbym jednak, żeby prasa była uczciwa. Nie lubię półprawd. Pragnę wyjaśnić nieprawdziwe informacje z mediów. Chciałbym się bronić. To właśnie zraniło mnie najbardziej. Otrzymam pensję do 22 stycznia włącznie. Nie prosiłem o kontrakt do 2029 roku.
Hiszpańskie media jednak uważają, że już wiedzą, co się święci - powrót do LaLigi w barwach Rayo Vallecano, chociaż konferencja prasowa przyniosła zaprzeczenie w kwestii rychłego przejścia testów medycznych.
Atutem zawodnika jest ogromne doświadczenie zgromadzone między innymi w LaLidze (202 spotkania dla Deportivo, Alavés, Elche oraz Cádizu) i Premier League (26 meczów dla Arsenalu).
Przeprowadzka do Madrytu nie byłaby przy tym przypadkowa. Żyje tam jego partnerka, czyli telewizyjna prezenterka Graciela Álvarez, razem z blisko dwuletnim synem, Irvinem.
A Coruñę od Madrytu dzielą aż 592 kilometry, co przekłada się na prawie sześć godziny jazdy autostradą.