Awans klubu z hrabstwa Bedfordshire do Premier League należy uznać za sporą niespodziankę. Luton to absolutny kopciuszek wśród gigantów, który w najwyższej klasie zawita po raz pierwszy w historii.
Szkoleniowiec Rob Edwards będzie musiał się sporo napracować, by przygoda ta nie potrwała zaledwie rok. Jego skład prezentuje się bowiem niczym stadion Kenilworth Road - niezwykle skromnie.
Brakuje w nim z pewnością gwiazd. Za jedną z największych należy uznać Elijaha Adebayo czy Carltona Morrisa, którego transfer zeszłego lata ustanowił nowy rekord zakupowy Luton. Za 27-latka zapłacono wówczas dwa miliony euro.
Wiele wskazuje na to, że ten został właśnie pobity.
Nowym zawodnikiem „The Hatters” został Mads Juel Andersen, czyli dotychczasowy kapitan Barnsley.
25-letni Duńczyk zeszłe rozgrywki spędził na poziomie League One, gdzie uzbierał 51 występów. Jego drużyna otarła się o awans do Championship, lecz w finale baraży przegrała z Sheffield Wednesday.
Andersen na Oakwell Stadium trafił latem 2019 roku.
Kwota transferu Duńczyka nie jest znana, aczkolwiek angielskie media przekonują, że dla Luton była rekordowa. Musiała zatem przekroczyć dwa miliony euro.
- Jest kimś, kto może grać dla nas wszędzie w całej trójce. Jest naprawdę dobrym obrońcą, kimś, kto uwielbia bronić, a my lubimy, gdy nasi są w stanie to robić. Potrafi grać i ma miejsce na rozwój, jak każdy, kogo chcemy sprowadzić i podpisać. To naprawdę dobry człowiek, kiedy z nim rozmawiałem, było jasne, że jest bardzo ambitny, aby grać w Premier League i bardzo zdeterminowany, aby dostać się do swojej reprezentacji narodowej, ale przede wszystkim jest zdeterminowany, aby dostać się do naszej drużyny, grać i być konsekwentnym - zachwalał nowego podopiecznego Rob Edwards.
Dla beniaminka to drugi transfer tego lata. Wcześniej na Maple Road trafił Chiedozie Ogbene z Rotterham United.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
