OFICJALNIE: Nacer Chadli wrócił do Belgii. Liczy na udział w Mistrzostwach Świata

2022-09-06 20:13:34; Aktualizacja: 2 lata temu
OFICJALNIE: Nacer Chadli wrócił do Belgii. Liczy na udział w Mistrzostwach Świata Fot. Shutterstock
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: KVC Westerlo

Nacer Chadli wraca po dwóch latach przerwy do ojczyzny, wiążąc się tymczasowo z KVC Westerlo. 33-latek bronił ostatnio barw tureckiego İstanbulu Başakşehir.

Letnie mercato wygasa w Belgii właśnie dzisiaj, a więc tamtejsze kluby uwijają się w szaleńczym pędzie, by skompletować optymalną na trudy sezonu kadrę tuż przed północą. Nie inaczej sprawa prezentuje się w biurach KVC Westerlo – beniaminka tamtejszej ekstraklasy.

„De Kemphanen” zakontraktowali dotychczas jedenastu zawodników. Wśród nich znajdziemy kilka ciekawych person. Mowa tu między innymi o Bryanie Reynoldsie, Sinanie Bolacie czy Lyle’u Fosterze.

Nowym nabytek ekipy ze stadionu Het Kuipje stanowi, znany z występów w Premier League i reprezentacji Belgii, Nacer Chadli.

33-letni skrzydłowy ma za sobą przeciętny okres, w którym nie potrafił zaznać regularnej gry w koszulce İstanbulu Başakşehir. Główną przyczyną niepowodzenia zawodnika z marokańskim rodowodem były liczne kontuzje. Te w ciągu ostatnich dwóch lat wykluczyły go na ponad 240 dni.

Współpraca nie układała się pozytywnie, co szczególnie uwierało działaczy stambulskiej ekipy. Ci dążyli do rozstania, licząc na konkretną ofertę, która w końcu nadeszła.

KVC Westerlo nawiązało wspołpracę z 66-krotnym reprezentantem „Czerwonych Diabłów” na zasadzie rocznego wypożyczenia. Co ważne, za rok kontrakt Chadliego z Turkami wygasa, a więc stanie się wolnym agentem.

Były piłkarz Tottenhamu czy AS Monaco liczy, że ta decyzja pozwoli mu otrzymać bilet na katarski mundial. Roberto Martínez, selekcjoner Belgów, w przeszłości cenił sobie umiejętności wychowanka Standardu Liege, aczkolwiek ostatnie lata znacznie oddaliły skrzydłowego od reprezentacji.

Chadli wraca tym samym do rodzimej Eerste klasse A po dwuletniej przerwie. Wcześniej występował tu dla Anderlechtu i wspomnianego Standardu, w którym nie zaznał smaku seniorskiej piłki, trafiając szybko do holenderskiego Maastricht, a później Twente.