OFICJALNIE: Piast Gliwice z Puszczą Niepołomice będzie grać... 75 minut. Wszystko przez śnieg

2024-03-11 17:35:14; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
OFICJALNIE: Piast Gliwice z Puszczą Niepołomice będzie grać... 75 minut. Wszystko przez śnieg Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Antoni Obrębski
Antoni Obrębski Źródło: Ekstraklasa

12 marca zostanie dokończone spotkanie pomiędzy Puszczą Niepołomice a Piastem Gliwice, które zostało przerwane ze względu na opady śniegu.

W pierwszej grudniowej kolejce sezonu 2023/2024 w Ekstraklasie miały zmierzyć się ze sobą ekipy Piasta Gliwice oraz niepołomickiej Puszczy. Fakt faktem, do rywalizacji doszło, ale potrwała ona nie 90 minut, a 14 i pół... Wszystko ze względu na intensywne opady śniegu, które zdaniem sędziego tamtego spotkania uniemożliwiły grę.

Mecz został przerwany, ale nie udało się go wówczas wznowić. Postanowiono przenieść go na dalszy termin, finalnie zbliżyliśmy się do niego, bo rozpocznie się już 12 marca.

„Wznowienie gry będzie poprzedzała standardowa procedura wyjścia z szatni, przywitania sędziów z zawodnikami oraz przywitania sędziów z trenerami. Różnicą w porównaniu z innymi spotkaniami, będzie brak losowania stron oraz fakt, że bezpośrednio po zakończeniu procedury przywitania zawodnicy ustawią się do wznowienia gry. Drużyny mają zająć te części boiska, które wynikały z losowania, czyli drużyna Piasta będzie atakowała na prawą stronę patrząc z kamery prowadzącej. Gra zostanie zaś wznowiona wrzutem przez drużynę Piasta z miejsca, gdzie piłka opuściła boisko przed odgwizdaniem przez sędziego przerwania zawodów w 17. kolejce” - czytamy na oficjalnej stronie Ekstraklasy.

„Mecz Piast Gliwice – Puszcza Niepołomice będzie wznowiony od 14. minuty 30. sekundy, czyli od momentu wskazanego przez sędziego jako czas przerwania zawodów. Zegar boiskowy też powinien ruszyć od momentu 14' 30''. Do dogrania pozostanie zatem 75 minut 30 sekund regulaminowego czasu oraz to, co sędzia doliczy do obu połów” - również znajdziemy na oficjalnej stronie rozgrywek.

Ciekawą kwestią jest to, kto może zagrać w tym spotkaniu. Otóż zagrać może każdy, kto w momencie rozpoczęcia się meczu w 17. kolejce był uprawniony do gry w obu zespołach i do dzisiaj jest ich zawodnikiem. Oznacza to, że zimowe nabytki oraz zawodnicy, którzy zawieszeni byli w grudniu, w tym spotkaniu nie wystąpią. Ważnym jest, że trenerzy nie są zobowiązani do wystawienia tych samych jedenastek. Szkoleniowcy mogą zmienić skład w 100%. Także ktoś, kto rozpoczął mecz wtedy, może zasiąść na ławce. Nie przekreśla to jednak jego występu, bo może wejść na boisko jako rezerwowy.

W związku z tym w ekipie Piasta nie zobaczymy Waleriana Gwilii, Fabiana Piaseckiego (transfery zimowe) oraz Ariela Mosóra (czerwona kartka w 16. kolejce). Z kolei trener Tomasz Tułacz nie będzie mógł skorzystać z zawodników sprowadzonych zimą takich jak: Maciej Firlej, Thiago, Ioan-Călin Revenco, Lee Jin-hyun (wzmocnienia w zimowym oknie) oraz Wojciech Hajda, Roman Jakuba, a także Artur Crăciun (zawieszenia).

Jeśli Puszcza odniesie w tym meczu zwycięstwo, opuści strefę spadkową, a na jej miejsce wejdzie Korona Kielce. Podopieczni Tomasza Tułacza tym samym przegoniliby też Piasta w tabeli, który ma 25 punktów, a więc o dwa więcej od „Żubrów”. Przy wyniku remisowym gości z Niepołomic opuszczą strefę spadkową, ale podopiecznych Aleksandara Vukovicia nie przegonią. Jeśli wygrają „Piastunki”, to wskoczą one na miejsce 12. kosztem Warty Poznań i Cracovii. Chociaż pamiętać trzeba, że Warta jeszcze swojego meczu nie rozegrała.