OFICJALNIE: Pierwsza porażka Monchiego. Bergwijn zostaje w PSV!
2019-08-17 07:12:31; Aktualizacja: 5 lat temuPSV Eindhoven poinformowało o przedłużeniu umowy ze Stevenem Bergwijnem.
21-letni Holender od kilku dobrych tygodni znajdował się na celowniku Sevilli, w której za sznurki dotyczące ruchów kadrowych od niedawna ponownie pociąga Monchi. Hiszpan uknuł z pozoru plan doskonały, lecz ostatecznie jego starania spełzły na niczym.
Wiedząc o zainteresowaniu wielu ekip, w tym m.in. Interu Mediolan, Bayernu Monachium czy Liverpoolu, postanowił ustalić z zawodnikiem warunki umowy wiążącej skrzydłowego z Andaluzyjczykami do 30 czerwca 2024 roku. Następnie czekał aż kolejne kluby zaczną wycofywać się z walki o angaż utalentowanego zawodnika, a ponadto „Rolnicy” odpadną z eliminacji do Ligi Mistrzów. I tak też się stało.
Wówczas wydawało się, że lada moment szósta ekipa poprzedniego sezonu LaLiga przypuści nawałnicę i po przedstawieniu dwóch ofert w wysokości 25 i 30 milionów euro (obu odrzuconych przez PSV Eindhoven) wyłoży na stół kwotę, która zadowoli obie strony i tym samym doprowadzi operację do końca. Popularne
Niespodziewanie wicemistrzowie Holandii wystosowali komunikat, w którym poinformowali o przedłużeniu współpracy ze Stevenem Bergwijnem (do 30 czerwca 2023 roku), jednocześnie zamykając temat jego wyjazdu na Półwysep Iberyjskich. Oznacza to, że Monchi po dokonaniu 11 wzmocnień w obecnym oknie transferowym doznał sromotnej porażki, która przekreśla jego szanse na dokonanie rekordowej transakcji z udziałem pięciokrotnego reprezentanta „Oranje”.
Niewykluczone jednak, że przed końcem lata 50-latek sprezentuje „Los Sevillistas” jeszcze jeden duży transfer, poniekąd w zastępstwie za Bergwijna, który podkreśla, że przedłużenie współpracy z PSV Eindhoven jest dla niego właściwą decyzją. Koszulkę tej ekipy jak dotąd 21-latek przywdziewał 127 razy, strzelając w tym czasie 26 bramek i asystując przy 30 trafieniach.