OFICJALNIE: Pierwszy klub nie wytrzymał ciśnienia. Premierowa zmiana trenera w LaLidze w sezonie 2022/2023

Francisco Rodríguez przestał pełnić funkcję szkoleniowca Elche CF. Tym samym został pierwszym trenerem, który stracił pracę na poziomie LaLigi w sezonie 2022/2023.

Jeszcze kilkanaście godzin temu wydawało się, że jako pierwszy z pracą w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii pożegna się Julen Lopetegui.

Sevilla uznała jednak, że nie nadszedł jeszcze odpowiedni moment na to, by rozstać się z 56-latkiem. Dzięki temu utytułowanemu trenerowi nie zostanie przyklejona łatka debiutanckiego zwolnienia w LaLidze w sezonie 2022/2023, która przypadła Francisco Rodríguezowi.

Przedstawiciele Elche nie wytrzymali ciśnienia po pechowej wyjazdowej porażce z Rayo Vallecano (1:2) po trafieniu Unaia Lópeza w doliczonym czasie gry i zdecydowali się zakończyć współpracę z 44-latkiem oraz całym jego sztabem, o czym dowiadujemy się z wydanego komunikatu.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Next

„Elche Club de Fútbol ogłasza, że ​​Francisco Rodríguez nie jest już trenerem pierwszego zespołu.

Klub chciałby podziękować trenerowi za jego pracę i zaangażowanie w czasie bycia szkoleniowcem, osiągając w zeszłym sezonie utrzymanie w LaLiga Santander.

Elche Club de Fútbol życzy Francisco i jego sztabu szkoleniowego szczęścia zarówno w życiu osobistym, jak i w karierze zawodowej” - napisano w oświadczeniu.

Francisco Rodríguez przejął stery nad Elche w listopadzie ubiegłego roku i udało mu się zrealizować postawiony przed nim cel w postaci wywalczenia utrzymania w elicie, o co toczył z zespołem batalię do ostatniej kolejki.

W tym sezonie prowadzona przez niego drużyna zgromadziła tylko punkt na swoim koncie po siedmiu meczach i zamyka ligową tabelę ze stratą czterech „oczek” do ostatniej bezpiecznej lokaty.