OFICJALNIE: Podstawowy zawodnik Rakowa Częstochowa wypadł z gry. To może być koniec sezonu

Raków Częstochowa poinformował, że z powodu urazu Gustav Berggren będzie pauzował przez kilka tygodni.

Gustav Berggren nie dokończył ostatniego spotkania ligowego w ramach 30. kolejki z Widzewem Łódź. Szwed opuścił plac gry w 78. minucie z kontuzją.

Teraz Raków poinformował, jakiego urazu doznał 26-latek i ile będzie trwała jego absencja. 

„Sobotni mecz z urazem zakończył Gustav Berggren, który ucierpiał po faulu rywala. Badania wykazały skręcenie stawu skokowego z uszkodzeniem dwóch więzadeł. Przerwa Gustava potrwa około 4 tygodni” - napisali mistrzowie Polski.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

Oznacza to, że możemy nie zobaczyć już podstawowego piłkarza „Medalików” w trwających rozgrywkach, ewentualnie wróci on na ostatnią kolejkę - 25 maja. Wówczas do Częstochowy przejdzie Śląsk Wrocław.

Pomocnik rozegrał w sezonie 2023/2024 43 spotkania w klubowych barwach.

Z pewnością Szwed przydałby się Rakowowi, gdyż ten wciąż walczy o udział w europejskich pucharach i nie ma najlepszej sytuacji w tabeli.

Mistrzowie Polski z poprzedniego sezonu z dorobkiem 49 punktów zajmują dopiero szóste miejsce w stawce. Przed nimi są Legia Warszawa, Śląsk Wrocław, Górnik Zabrze, Lech Poznań oraz Jagiellonia Białystok.

O ile na powtórkę sukcesu z minionych rozgrywek nikt już chyba nie liczy, o tyle do drugiego „Kolejorza” strata wynosi zaledwie trzy punkty.

Chociaż i tak nadrzędnym celem jest po prostu awans do pucharów, a go da już trzecie miejsce - do niego częstochowianom brakuje dwóch „oczek”.