Kolumbijczyk trafił do Panathinaikosu latem zeszłego roku na zasadzie rocznego wypożyczenia. „Koniczynki” zagwarantowały sobie wtedy możliwość wykupienia zawodnika, ale tymczasem zdecydowały się na przedwczesne rozstanie. Kluby doszły do porozumienia, w ramach którego napastnik wróci na Sardynię, o czym poinformowało na swojej stronie „Gli Isolani”.
Ibarbo spędził najlepsze lata swojej kariery właśnie w Cagliari. Od 2015 roku był regularnie wypożyczany i od tamtej pory grał już dla Romy, Watfordu, Atlético Nacional i teraz dla Panathinaikosu. W Grecji napastnik rozegrał 19 spotkań, w których zdobył trzy bramki, wszystkie w europejskich pucharach. Piłkarz nie sprawdził się jednak na ligowym podwórku, stąd też decyzja o powrocie do macierzystego klubu.
Nie jest pewne, jak długo Ibarbo pozostanie w Cagliari. Jego kontrakt wygasa w czerwcu 2018 roku, a zainteresowanie jego usługami jeszcze niedawno wyrażały Pescara oraz kluby z MLS.