Oficjalnie: Powrót Valencianisty do Lewantu
2012-02-14 22:59:58; Aktualizacja: 12 lat temuByły już piłkarz, rozwiązanego niedawno szwajcarskiego zespołu Neuchâtel Xamax FC, powraca do Walencji. Nowym pracodawcą zostało tamtejsze Levante.
David Navarro, bo o nim mowa, jest wychowankiem popularnej walenckiej Paterny, z której słynęło wiele ikon hiszpańskiego futbolu, oraz wieloletnim kapitanem trzeciej obecnie siły w Liga BBVA.
W szerszym gronie kibiców rozpoznawalny jest jednak jako sprawca uszkodzenia nosa obrońcy AS Romy, Nicolasowi Burdisso, podczas pamiętnego meczu Valencia - Inter, kiedy jeszcze Argentyńczyk przywdziewał barwy Nerazzurri.Popularne
Pomimo kilku ekscesów z jego udziałem, oraz wątpliwej użyteczności, tudzież zasług za jakie otrzymał opaskę kapitańską, kibice Valencii, szczególnie miejscowi, bardzo szanują swojego byłego zawodnika, który jest popularny w swoim regionie.
Po nieudanej, kuriozalnej przygodzie w Szwajcarii, wybór 31-letniego defensora był więc jasny - Walencja. Jednak poziom sportowy jaki obecnie prezentuje, nie pozwolił mu na powrót do "Nietoperzy", więc musiał zadowolić się podpisaniem kontraktu z popularnymi "Żabami".
Sam zawodnik, podczas konferencji prasowej wpomniał o swojej radości z powrotu do Walencji, oraz o celach i ambicjach rewelacji obecnego sezonu na hiszpańskich boiskach:
-Levante zalicza wspaniały sezon. Jesteśmy na czwartym miejscu i mamy nadzieję, że uda nam się je utrzymać. Jednak droga do tego nie będzie łatwa, musimy zmierzać do niej krok po kroku. Wszyscy tutaj bardzo chcieli mojego przybycia, jestem z tego powodu bardzo dumny i wzruszony. Cieszę się, że mogłem wrócić do domu.
Również dyrektor sportowy z Estadio Ciudad de Valencia, Manolo Salvador, podkreślił wagę transferu środkowego obrońcy:
-To bardzo ważne, że pozyskaliśmy Davida. Wykonaliśmy wiele pracy aby to uczynić. Było to bardzo trudne, ale mamy teraz bardzo ważnego zawodnika.
Do największych sukcesów Hiszpana należy zaliczyć zdobycie, dwukrotnie Mistrzostwa Hiszpanii, oraz Pucharu Hiszpanii i Pucharu UEFA. Wszystkie te sukcesy święcił oczywiście jako zawodnik "Blanquinegros"