OFICJALNIE: Rozgrywki w Turcji zawieszone na czas nieokreślony. Pobity sędzia spędził noc w szpitalu
2023-12-12 08:50:09; Aktualizacja: 1 rok temuTurecka Federacja Piłkarska postanowiła w trybie natychmiastowym zawiesić wszystkie organizowane przez siebie rozgrywki do momentu wyjaśnienia oraz ukarania winnych zaatakowania sędziego Halila Umuta Melera po meczu MKE Ankaragücü z Çaykur Rizespor (1:1).
Jeden z dwóch meczów kończących piętnastą serię spotkań w Süper Lig zakończył się ogromnym skandalem wywołanym przez prezesa Faruka Koca i kilku jego współpracowników.
Znokautowany i skopany arbiter otrzymał stosunkowo szybko pomoc ze strony obserwatorów całego zdarzenia. Następnie w szatni dokonano pierwszych oględzin jego stanu przed udaniem się do szpitala na szczegółowe badania.Popularne
W międzyczasie zaczęły w mediach pojawiać się pierwsze oświadczenia potępiające zajście z murawy stadionu MKE Ankaragücü oraz zapowiadające wyciągnięcie poważnych konsekwencji wobec prezesa Koca i jego towarzyszy.
„Przede wszystkim chcę to podkreślić, że sędziowie są atakowani przy każdej okazji. Robienie tego i ignorowanie takich zachować doprowadziło do tego, co się wydarzyło. Ci, którzy zawsze mówią o sędziach - prezesi i trenerzy, którzy przedstawiają arbitrów jako wrogów, powinni dokładnie się nad tym zastanowić. Turecki futbol otrzymał haniebny cios. Wszyscy zaangażowani w ten incydent zapłacą cenę. Nikt nie ma prawa nikogo tak traktować, zwłaszcza sędziego. Absolutnie tego nie akceptuję. Nikt nie może zrobić czegoś takiego. Dlatego decyzja, którą tutaj podejmiemy, będzie bardzo surowa. Każdy zapłaci za to cenę. Bycie sędzią nie oznacza, że jest się chłopcem do bicia. Niedługo będziemy mieli zebranie zarządu i następnie przedstawimy stosowne oświadczenie” - napisał w wydanym komunikacie Mehmet Büyükekşi, prezes Tureckiej Federacji Piłkarskiej.
Jednocześnie podjął on decyzję o zawieszeniu wszystkich rozgrywek organizowanych przez związek na czas nieokreślony. Oznacza to między innymi, że najbliższa kolejka Süper Lig nie odbędzie się w wyznaczonym terminie.
Samo MKE Ankaragücü potępiło zachowanie swojego prezesa, który w trybie natychmiastowym ma zostać wyrzucony z Partii Sprawiedliwości i Rozwoju założonej przez prezydenta Recepa Erdoğana.
„Jako klub MKE Ankaragücü jesteśmy zasmuceni incydentem, który miał miejsce. Przepraszamy turecką rodzinę piłkarską i całą społeczność sportową za smutny incydent, który miał miejsce po meczu z Çaykur Rizespor” - poinformował zespół.
Poszkodowany Halil Umut Meler spędził noc pod obserwacją w prywatnym szpitalu i w rozmowie z odwiedzającymi go kolegami podjął prawdopodobnie decyzję o zakończeniu sędziowskiej kariery.
Na razie nie zostało to oficjalne potwierdzone przez organizację zrzeszającą tureckich sędziów piłkarskich, którzy domagają się podjęcia zdecydowanych kroków, by podobne incydenty były w przyszłości karane z największa surowością.
„Z powodu urazu głowy wykonaliśmy mu badania od mózgu do okolic brzucha. W tej chwili jego życie nie jest zagrożone. Ma jedynie krwawienie w okolicach lewego oka i niewielkie pęknięcie. Poza tym czuje się dobrze.
Przez uraz głowy pozostawimy go na obserwacji. Jeżeli poranna kontrola nie wykaże niczego niepokojącego, to wyślemy go do domu. Życzymy wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia i cieszymy się, że nie znaleźliśmy się w sytuacji zagrażającej życiu” - poinformował naczelny lekarz Mehmet Yörübulut.
Turecki wymiar sprawiedliwości oskarżył w sumie sześć osób o napaść na arbitra Halila Umuta Melara. Spośród nich trzech trafiło do aresztu, w tym prezes Koca.