OFICJALNIE: Selekcjoner Islandii żegna się z kadrą!
2018-07-17 13:56:01; Aktualizacja: 6 lat temuTrener Heimir Hallgrímsson postanowił pożegnać się z posadą selekcjonera reprezentacji Islandii.
W ostatnich latach Islandczycy zdobyli rzesze kibiców również innych krajach, a to ze względu na swoją postawę na Mistrzostwach Europy i również zakończonych kilka dni temu Mistrzostwach Świata. Co prawda mundial zakończył się dla wyspiarzy już na fazie grupowej, ale drużyna i tak zaimponowała swoją walecznością. Teraz czeka ją jednak zupełnie nowy cykl, ponieważ z posadą selekcjonera pożegnał się Hallgrímsson.
W oficjalnym komunikacie KSÍ (islandzka federacja) informuje, że po odpadnięciu z mundialu strony dały sobie chwilę na przemyślenie aktualnej sytuacji oraz planów na przyszłość. Ostatecznie dotychczasowy selekcjoner zdecydował się złożyć wypowiedzenie.
- Po siedmiu dobrych latach zdecydowałem się nie kontynuować pracy z drużyną narodową. Czuję się komfortowo i wdzięczny za to, że mogłem być częścią tego zespołu - powiedział były już selekcjoner.Popularne
- Ta grupa torowała drogę przyszłym pokoleniom, robiła rzeczy, które były dla nas pierwszym razem w historii. To zaszczyt, że mogę opuścić ten projekt w takim miejscu. Zawodnicy są na szczycie swoich karier, grupa ma duże doświadczenie. Dobre wyniki ugruntowały naszą pozycję, a sukcesy wzbudziły szacunek dla naszej piłki. Dziękuję współpracownikom, piłkarzom i kibicom, życzę wam wszystkim sukcesów w następnych latach, ponieważ znajdujemy się na właściwej drodze.
Gudni Bergsson, przewodniczący islandzkiego związku piłkarskiego, zapewnia, że KSÍ miało nadzieję, że szkoleniowiec będzie kontynuował pracę. Kiedy jednak złożył wypowiedzenie, postanowiono przyjąć jego prośbę.
Hallgrímsson rozpoczął współpracę z reprezentacją Islandii w 2011 roku. Przez dwa lata był asystentem Larsa Lagerbäcka, ale po tym jak drużynie nie udało się zakwalifikować na Mistrzostwa Świata w Brazylii, panowie zaczęli dzielić się obowiązkami. Przed EURO 2016 Szwed objął reprezentację Norwegii, co pozwoliło 51-latkowi zostać samodzielnym selekcjonerem. Na francuskich boiskach Islandia dotarła do ćwierćfinału, gdzie uległa po emocjonującym meczu gospodarzom i późniejszym finalistom (2:5).