OFICJALNIE: SIEDEMNASTY zawodnik opuścił Ankaragücü. Pazdan następny na walizkach!
2019-07-10 19:11:35; Aktualizacja: 5 lat temuAltay Bayındır zdecydował się na kontynuowanie swojej kariery w Fenerbahçe.
Młodzieżowy reprezentant Turcji przenosi się do zespołu ze Stambułu na zasadzie transferu definitywnego i po zaliczeniu obligatoryjnych testów medycznych związał się z nim kontraktem obowiązującym do końca czerwca 2023 roku.
Utalentowany bramkarz rozegrał dziewiętnaście spotkań w ostatnich rozgrywkach i zachował w nich sześciokrotnie czyste konto.
MKE Ankaragücü na sprzedaży swojego wychowanka zarobiło 1,5 miliona euro i jest to na razie jedyny zysk tego klubu z tytułu zmian kadrowych mających miejsce w zespole, który od początku lipca opuściło aż siedemnastu zawodników. Popularne
Pięciu spośród nich wróciło do swoich macierzystych drużyn po wygaśnięciu okresu wypożyczenia - Thibault Moulin (PAOK), Stelios Kitsiou(PAOK), Tyler Boyd(Vitória SC), Hadi Sacko(Leeds United) i Zaur Sadajew (Achmat Grozny). Z kolei pozostała dwunastka nie otrzymała propozycji przedłużenia wygasających kontraktów.
Sporą część tej grupy stanowili doświadczeni gracze, wśród których znaleźli się tacy, co przyczynili się do utrzymania tureckiego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej. W tym aspekcie trzeba wymienić takie nazwiska jak İlhan Parlak, Sedat Ağçay, Wilfred Moke czy Brice Dja Djédjé.
Pozostali zawodnicy, którzy odeszli z MKE Ankaragücü nie spełniali pokładanych w nich nadziei i do tego więcej czasu w ostatnim sezonie spędzali poza boiskiem niż na nim. W tym gronie znalazł się między innymi znany dużej liczbie kibiców Alessio Cerci czy byli mistrzowie kraju - Aydın Karabulut oraz Yalçın Ayhan. Z kronikarskiego obowiązku podajemy też personalia reszty graczy - Mehmet Sak, Óscar Scarione, Mahmut Akan i Alihan Kubalas.
Na razie cała ta grupa piłkarzy nie została zastąpiona żadnym sprowadzonym piłkarzem, bo za takich nie można uznać dziewięciu graczy włączonych do kadry pierwszej ekipy z drużyn do lat 19 i 21.
Brak transferów w MKE Ankaragücü jest naturalnie podyktowany wciąż istniejącymi problemami finansowymi klubu, który ma między innymi nadal nieuregulowane zaległości w wypłacaniu pensji obecnym i byłym już zawodnikom.
Przyszłość tureckiego zespołu nie jawi się w jasnych barwach i świadomość tego stanu rzeczy ma Michał Pazdan. Reprezentant Polski powinien wkrótce dopiąć wszystkie szczegóły związane ze swoją przeprowadzką do Gençlerbirliği.