Spośród wymienionych wyżej zawodników najbardziej znanym piłkarzem, za sprawą wielu udanych występów na europejskich boiskach, jest Luiz Adriano. Środkowy napastnik reprezentował na Starym Kontynencie barwy Szachtara Donieck, Milanu i ostatnio Spartaka Moskwa.
32-latek trafił do rosyjskiego klubu w styczniu 2017 roku i bardzo szybko stał się pewnym punktem ekipy z Otkrytije Arieny, dla której strzelił 25 bramek i zanotował 15 asyst w 79 rozegranych meczach oraz pomógł jej sięgnąć po mistrzostwo (2016/2017) oraz Superpuchar (2017).
Luiz Adrano po zakończeniu minionego sezonu nie otrzymał satysfakcjonującej propozycji odnoszącej się do przedłużenia wygasającego kontraktu i z tego też powodu postanowił ostatecznie wrócić do rodzimego kraju, gdzie związał się z zespołem z São Paulo do końca grudnia 2023 roku.
Na identyczny okres z klubem związał się Vitor Hugo, który trafił do Palmeiras z Fiorentiny za 5,5 miliona euro. Środkowy obrońca przez zdecydowaną większość swojej kariery był związany tylko z rodzimymi ekipami i dopiero przed dwoma laty postanowił spróbować swoich sił w Europie.
Pierwszy rok w drużynie z Serie A nie należał do najlepszych w jego wykonaniu, ale w drugim mógł liczyć już na regularną grę. Mimo to 28-latek nie zdecydował się na kontynuowanie przygody z piłką w „Violi” i skorzystał z możliwości powrotu do „Verdão”, gdzie grał w latach 2015-2017.
Ostatni z nowych nabytków brazylijskiego klubu ma za sobą kompletnie nieudany pobyt w Henan Jianye. Zespół z Chin pozyskał Henrique'a Dourado w styczniu tego roku za Flamengo za 5,2 miliona euro. Środkowy napastnik miał być jedną z gwiazd ekipy z Azji, ale niestety już w pierwszy meczu, w którym zdobył nawet gola, nabawił się poważnej kontuzji i od tej pory nie wybiegł już ani razu na boisko. Teraz wraca do rodzimego kraju na zasadzie półrocznego wypożyczenia w celu odzyskania dobrej formy, która umożliwi sprzedaż 29-latka lub jego drugie podejście do gry w Chinach.