Wrocławska drużyna zupełnie niespodziewanie zakończyła rok na fotelu lidera Ekstraklasy. Na miejsce podopiecznych Jacka Magiery dybią Jagiellonia Białystok, Lech Poznań, Raków Częstochowa czy Legia Warszawa.
Śląsk zamierza utrzymać przewagę, w czym mają pomóc nowe nabytki. Zimą na Oporowską trafili już Patryk Klimala, Alen Mustafić, Lewuis Peña, Simeon Petrow oraz Mikołaj Tudruj.
Grono to wzmocnił prawdopodobnie ostatni nowy zawodnik, a więc utalentowany Tommaso Guercio.
Młodzieżowy reprezentant Polski przez całą swą dotychczasową karierę był związany z włoską piłką. Swojego defensywnego rzemiosła uczył się w akademii Interu Mediolan. W bieżącym sezonie wystąpił czterokrotnie w Primaverze.
Guercio trafił pod skrzydła Jacka Magiery w ramach definitywnego transferu. Całą operację zwieńczyło podpisanie ważnej do 30 czerwca 2026 roku umowy. Uzgodnione warunki przewidują opcję przedłużenia współpracy o kolejne dwa lata.
- W Interze spędziłem wiele lat, ten klub mnie ukształtował, ale potrzebowałem zmiany. Wiem, że przede mną dużo pracy, ale cieszę się na nowe wyzwanie i liczę na to, że w Śląsku zacznę łapać minuty w seniorskim futbolu na wysokim poziomie - powiedział nowy nabytek „Wojskowych”.
- Transfer na linii Inter-Śląsk to na pewno nie jest codzienność, więc jesteśmy zadowoleni, że młodzieżowy reprezentant Polski zamienił lidera Serie A na lidera PKO Ekstraklasy. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że Tommasowi nie było łatwo przebić się do pierwszego zespołu Interu, w Śląsku też nie będzie to proste, ale ma wszelkie predyspozycje, by rozwijać się i wzmocnić naszą drużynę - skomentował prezes klubu, Patryk Załęczny.
18-letni zawodnik, operujący na środku obrony, będzie nosił trykot z numerem 78 na plecach.
Dyrektor sportowy David Balda zapowiadał, ze to najprawdopodobniej ostatni ruch Śląska w zimowym oknie.
Tommaso Guercio ✅
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) February 2, 2024
Witamy we Wrocławiu! 👋 pic.twitter.com/qbyIQFibkD