Oficjalnie: Zagadkowy transferowy rekord A-League
2015-08-27 12:28:51; Aktualizacja: 9 lat temu Fot. Transfery.info
Wiele miesięcy temu potwierdzono przeprowadzkę Daniela De Silvy z Perth Glory do Romy. Miał to być największy transfer w historii A-League.
Tymczasem wczoraj dość niespodziewanie Roda poinformowała o dwuletnim wypożyczeniu zawodnika. Po kilku godzinach okazało się, że nie z Romy.
Winowajcą całego zamieszania jest właśnie włoski klub, który nie miał możliwości zarejestrować zawodnika ze względu na limity. W związku z tym utalentowany ofensywny pomocnik podpisał dwuletnią umowę ze swoim starym-nowym klubem Perth Glory, by od razu powędrować do Eredivisie. Włosi przy tym najprawdopodobniej zapewnili sobie, że po tym okresie De Silva znowu pojawi się w Rzymie. Z AS Roma spędził przecież część okresu przygotowawczego przed rozpoczętym sezonem.
Właściciel Perth Glory, Tony Sage, dodatkowo poinformował AFP, że z jego strony wiele się nie zmieniło. - Dostaliśmy nasze pieniądze - 1,8 miliona dolarów [australijskich - przyp. red.]. Wszystko pozostaje takie samo, prócz tego, że interesu dobiliśmy z Rodą, a nie Romą. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że Roma naprawdę go chciała, jednak przy obecnych przepisach nie mogła go mieć, więc znaleziono inne rozwiązanie. Powiedziano nam "podpiszcie umowę z tym klubem, dostaniecie umówione pieniądze". Dla mnie to jest w porządku tak długo, jak Danny czuje się szczęśliwy - a jest bardzo, bardzo szczęśliwy.
18-letni De Silva ma opinię jednego z większych talentów australijskiej piłki. Imponuje przede wszystkim świetną techniką i przeglądem pola. Z dobrej strony pokazał się m.in. podczas Mistrzostw Świata do lat 20 w 2013 roku.